Wybuch radości w Strefie Gazy. Ludzie wyszli na ulice
Mieszkańcy Strefy Gazy z radością przyjęli wiadomość o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem. Na ulice miast wyszły setki wiwatujących ludzi.
2025-01-15, 21:20
Strefa Gazy. Wybuch radości
W mediach społecznościowych pojawiły się liczne nagrania, które obrazują ogromne emocje mieszkańców Strefy Gazy.
Z porozumienia cieszą się też mieszkańcy Izraela, którzy chcieli uwolnienia zakładników, przetrzymywanych przez Hamas. Licznie manifestują na ulicach Tel Awiwu.
REKLAMA
Porozumienie Izraela z Hamasem. Komentują Trump i Biden
Porozumienie przewiduje, że Hamas w ciągu sześciu tygodni zwolni 33 izraelskich zakładników, w tym wszystkie kobiety, dzieci i mężczyzn w wieku ponad 50 lat. W zamian Izrael uwolni 30 palestyńskich więźniów za jednego cywilnego zakładnika i 50 więźniów za jedną żołnierkę. Następnie Izrael uwolni wszystkie palestyńskie kobiety i dzieci, zatrzymane po 7 października 2023 roku.
Donald Trump stwierdził, że porozumienie na Bliskim Wschodzie to zasługa jego zwycięstwa. Dodał, że cieszy się z tego, że amerykańscy i izraelscy zakładnicy wrócą do swoich rodzin i bliskich. Zapowiedział też, że gdy obejmie urząd prezydenta, jego specjalny wysłannik na Bliski Wschód - Steve Witkoff będzie pracował z Izraelem i innymi sojusznikami nad tym, by Gaza nigdy nie stała się bezpiecznym schronieniem dla terrorystów.
Joe Biden wskazał z kolei, że cel został osiągnięty po długotrwałych rozmowach między Izraelem i Hamasem, z udziałem Egiptu i Kataru. Poinformował, że zręby planu przedstawił 31 maja 2024 roku, a później jednogłośnie przyjęła je Rada Bezpieczeństwa ONZ. Zdaniem Bidena, porozumienie można było sfinalizować po zmianie układu sił na Bliskim Wschodzie - rozejmie w Libanie i osłabieniu Iranu. - Nasza dyplomacja nie zaprzestała wysiłków, by osiągnąć cel - mówił ustępujący prezydent.
Izraelski rząd oświadczył, że niektóre punkty porozumienia o zawieszeniu broni z Hamasem ciągle wymagają wyjaśnienia. "Oczekujemy, że będzie to sfinalizowane w nocy" - głosi oświadczenie biura premiera Benjamina Netanjahu. Pełniący obowiązki szefa Hamasu, Chalil al-Hayya stwierdził zaś, że Izrael nie osiągnął swoich celów w Strefie Gazy. Wezwał też palestyńskie organizacje, aby "nie zapomniały i nie wybaczyły".
REKLAMA
Źródło: Polskie Radio/jp
REKLAMA