Wojska NATO w Ukrainie? Piszą o trzech scenariuszach Macrona
Prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Keir Stramer mieli rozmawiać o możliwości wsparcia Ukrainy przez armie państw Zachodu, gdy zostanie tam osiągnięte zawieszenie broni. Francuz miał przedstawić trzy scenariusze zaangażowania. O sprawie informuje brytyjski dziennik "The Telegraph".
2025-01-16, 12:39
Jak twierdzi brytyjska gazeta, Macron miał już podzielić się swoimi koncepcjami z premierem Polski Donaldem Tuskiem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
"The Telegraph" twierdzi, że prezydent Francji mógł przedstawić swoje pomysły również Starmerowi, gdy przywódcy spotkali się we wtorek w podlondyńskiej rezydencji Chequers. Co ważne, rzecznicy Downing Street i Pałacu Elizejskiego nie zaprzeczyli tej sugestii.
Europejscy przywódcy zastanawiają się, jak może wyglądać plan pokojowy, który zapowiada prezydent elekt USA Donald Trump. Jego przyszła administracja chciałaby zakończyć wojnę w pierwszych sześciu miesiącach urzędowania.
Jeden z potencjalnych planów zakończenia wojny zakłada, że Ukraina utraci okupowane przez Rosjan terytoria na południu i na wschodzie. Dlatego koncepcja proponowana przez Macrona przewiduje wsparcie Ukrainy zachodnimi wojskami, aby zabezpieczyć jej terytorium przed rosyjską agresją.
W grę wchodzą trzy scenariusze
Według "The Telegraph" możliwe są trzy scenariusze:
- w pierwszym wojska państw zachodnich będą odpowiedzialne za ochronę liczącej ponad 1200 km linii rozgraniczenia z Rosją;
- w drugim siły zachodnie wezmą na siebie obronę Kijowa, by wojska ukraińskie mogły zabezpieczyć granicę z Rosją;
- w trzecim scenariuszu w Polsce miałaby funkcjonować "tarcza powietrzna", która zabezpieczałaby żołnierzy zachodnich, którzy szkoliliby Siły Zbrojne Ukrainy na terenach zachodnich tego kraju
Czytaj także:
REKLAMA
- Nowe epicentrum walk o Donbas. Rosjanie szykują "kleszcze"
- Rosja stanie na granicy z Polską? Zełenski: Ukraina poza NATO będzie sama przeciw Moskwie
Starmer póki co nie poparł Macrona. Ma inne problemy
"The Telegraph" twierdzi, powołując się na swoje źródła, że Starmer na razie nie poparł planów Macrona. Dziennik ocenił, że mogą na to wpływać czynniki gospodarcze i strategiczne. Wielka Brytania stara się zmniejszyć deficyt budżetowy i polepszyć koniunkturę gospodarczą, a rozmieszczenie wojska w Ukrainie byłoby kosztowne. Ponadto specjaliści wielokrotnie ostrzegali, że Londyn nie ma wojsk lądowych, które byłyby w stanie angażować się w wojnę na pełną skalę.
W czwartek Starmer udał się na Ukrainę z niezapowiedzianą wizytą. To jego pierwsza podróż do tego kraju od czasu objęcia urzędu w lipcu ubiegłego roku. Brytyjski premier odwiedził Kijów w 2023 r., gdy był liderem opozycji i jako szef rządu dwukrotnie odbył rozmowy z Zełenskim przy Downing Street 10.
Źródło: Daily Telegraph/PAP/WR
REKLAMA