Rozliczenia PiS przyspieszają. "Muszą być oparte na dowodach, skończą się aktami oskarżenia"
Rozliczenia poprzedniej ekipy rządzącej nabierają tempa. Sądy i prokuratura podejmują kolejne decyzje dotyczące byłych urzędników i polityków. - To musi być oparte na bardzo mocnych dowodach. Myślę, że finalnym momentem wszystkich rozliczeń będą akty oskarżenia skierowane do sądów - powiedział w Polskim Radiu 24 politolog dr Paweł Ramiączek.
2025-01-29, 11:20
W ostatnim czasie dużo się dzieje w sprawie rozliczeń poprzedniej ekipy rządzącej. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się na doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na przesłuchanie. Chodzi o złożenie zeznań przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa.
Posłuchaj
We wtorek z kolei zapadła decyzja w sprawie Pawła S., twórcy marki Red is Bad. Pozostanie on w areszcie na kolejne dwa miesiące. Również we wtorek Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu komendantowi głównemu policji Jarosławowi Szymczykowi. Zarzuty dotyczą m.in. posiadania granatnika i doprowadzenia do jego wystrzału w siedzibie komendy.
Rozliczenia rządu PiS. "Muszą być oparte na mocnych dowodach"
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że "wszystkie rozliczenia muszą być oparte na bardzo mocnych dowodach". - Z punktu widzenia prawa proces dowodowy jest procesem rozciągniętym w czasie. Oczywiście wielu obserwatorów może mieć wrażenie, że nie wszystkie rozliczenia idą tak szybko, jak moglibyśmy się tego spodziewać. Ale nie chodzi tu o szybkość, tylko o jakość dowodów i o to, by każdy, kto ma na sumieniu łamanie prawa, był sprawiedliwie rozliczony w procesie sądowym - powiedział dr Paweł Ramiączek.
- Myślę, że finalnym momentem wszystkich rozliczeń będą akty oskarżenia skierowane do sądów - dodał politolog.
REKLAMA
Ziobro będzie zeznawał? "Może nie odpowiadać na pytania"
Jak zaznaczył, "na ten moment mamy kilka spraw, które zbliżają się do końca". - To przede wszystkim rozliczanie sprawy związanej z Funduszem Sprawiedliwości. Zobaczymy, co będzie w piątek. Minister Ziobro zapowiedział, że nie stawi się dobrowolnie przed komisją. Powołuje się przy tym cały czas na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Przypomnę, że to orzeczenie jest z września zeszłego roku. Trybunał podważa uchwałę, która tworzyła komisję, sposób powołania - podkreślił.
W tej kwestii gość Polskiego Radia 24 przewiduje co najmniej dwa scenariusze. - Pierwszy jest taki, że były minister jednak stawi się przed oblicze komisji. Spodziewam się, że wtedy nie będzie odpowiadał na pytania. Ma takie prawo. Może zasłaniać się niepamięcią, stosować odmowę odpowiedzi na pytania, może też cały czas przytaczać orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Natomiast druga opcja jest taka, że będzie jeszcze przebywał za granicą - powiedział dr Paweł Ramiączek.
- Liczę na to, że Ziobro jako osoba, która ma dużo do powiedzenia o Funduszu Sprawiedliwości, jednak stawi się przed komisją i zechce zeznawać - podsumował ekspert.
- Ataki na ratowników medycznych. "Próbowano rozjechać medyka, który przyjechał do zawału"
- Przymusowe doprowadzenie Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Jest zgoda sądu
***
Audycja: Stan rzeczy
Prowadząca: Maria Furdyna
Gość: dr Paweł Ramiączek (politolog, Uniwersytet WSB Merito)
Data emisji: 28.01.2025
Godzina emisji: 21.33
Źródło: PR24/bartos/kor
Polecane
REKLAMA