Sukces w Melbourne zaszkodził Madison Keys. Bezwzględne przepisy WTA

Mistrzyni Australian Open ma problem - nie może wziąć udziału w turnieju WTA 250 w Austin, do którego zgłosiła się kilka miesięcy przed rywalizacją w Melbourne. Na przeszkodzie stają przepisy WTA. 

2025-01-29, 13:04

Sukces w Melbourne zaszkodził Madison Keys. Bezwzględne przepisy WTA
Amerykanka Madison Keys podczas sesji zdjęciowej po triumfie w Australian Open 2025 . Foto: AFP/ WILLIAM WEST/AFP/East News

Turniej WTA 250 w Austin rozpocznie się pod koniec lutego. Keys chęć wzięcia udziału w imprezie zadeklarowała kilka miesięcy temu, była wówczas sklasyfikowana na 21. miejscu w rankingu WTA. 

Występem w Teksasie zainteresowana była także inna amerykanka Jessica Pegula, obecnie szósta w zestawieniu. 

Do momentu występu Keys w Australian Open, gdzie Amerykanka zdobyła tytuł, obie tenisistki mogły spodziewać się występu w Austin. Jednak po fenomenalnym triumfie w Melbourne pozycja Keys w rankingu WTA zmieniła się diametralnie - Keys wskoczyła do pierwszej dziesiątki i aktualnie sklasyfikowana jest tuż za Pegulą, a to uniemożliwia jej ewentualną grę w Austin. 

Przepisy i jeszcze raz przepisy

Przepisy WTA stanowią, że w turnieju rangi 250 może wystąpić tylko jedna zawodniczka z czołowej dziesiątki.

REKLAMA

"Co roku ATX Open stara się ściągnąć do Austin najlepsze zawodniczki świata, aby wzięły udział w naszym turnieju. Ten rok nie jest wyjątkiem. Sukces Madison w Australii (...) jest kolejnym dowodem na to, że ATX Open przyciąga najlepsze talenty w tej grze. Uwielbiamy Madison i od miesięcy wyczekiwaliśmy emocji związanych z jej pierwszym występem tutaj w Austin. Chociaż chcielibyśmy, aby zasada Top 10 nie dotyczyła naszego turnieju, szanujemy reguły WTA" - napisali organizatorzy imprezy w oświadczeniu. "Nie możemy się doczekać, aby ponownie zaprosić Madison na przyszłe ATX Open" - dodano w komunikacie.

Wielki mecz Keys w Melbourne  

Madison Keys w półfinale Australian Open pokonała Igę Świątek 7:5, 1:6, 6:7 (8-10), a w finale 3:6, 6:2, 5:7 wygrała z Aryną Sabalenką (mistrzynią sprzed dwóch lat i z ubiegłego roku). Białorusince na korcie towarzyszyła frustracja, której kilkukrotnie dała upust, m.in. łamiąc rakietę.

Triumfatorka turnieju w Melbourne z 2023 i 2024 roku przegrała po niezwykle zaciętym spotkaniu. Statystycy wyliczyli, że Keys była górą w 92 akcjach, zaś Sabalenka w 91. Po przegranym trzecim decydującym secie Białorusinka usiadła na krześle, zakrywając twarz ręcznikiem. Kamery uchwyciły jednak łzy liderki rankingu WTA.


Madison Keys w towarzystwie członków swojego sztabu Madison Keys w towarzystwie członków swojego sztabu

Czytaj także:

REKLAMA

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej