Katastrofa lotnicza w Waszyngtonie. Wymowny wpis Trumpa
Prezydent USA Donald Trump wydał oświadczenie w związku z katastrofą lotniczą w Waszyngtonie. Wyraził ubolewanie z powodu tragedii i podziękował ratownikom. Z kolei w mediach społecznościowych nie krył zdumienia z powodu zachowania załogi śmigłowca i wieży kontroli lotów.
2025-01-30, 08:00
Zderzenie samolotu ze śmigłowcem. Oświadczenie prezydenta USA
Prezydent USA Donald Trump monitoruje sytuacje w związku katastrofą, do której doszło w Waszyngtonie. "Zostałem w pełni poinformowany o straszliwym wypadku, który miał miejsce na lotnisku Ronalda Reagana. Niech Bóg błogosławi ich dusze. Dziękuję za niesamowitą reakcję naszych ratowników. Monitoruję sytuację i przekażę więcej informacji, gdy one się pojawią" - napisał prezydent USA w oświadczeniu.
Trump: niezrozumiała sytuacja, której można było zapobiec
Z kolei we wpisie w mediach społecznościowych podkreślił, że zachowanie załogi śmigłowca było dla niego niezrozumiałe. "Samolot był na idealnej i rutynowej linii podejścia do lotniska. Śmigłowiec leciał prosto na samolot przez dłuższy czas. NOC JEST POGODNA, światła samolotu się świeciły. Dlaczego śmigłowiec nie wzniósł się ani nie opadł, ani nie skręcił? Dlaczego wieża kontroli lotów nie powiedziała śmigłowcowi, co ma robić, zamiast pytać, czy widzieli samolot? To zła sytuacja, której można było uniknąć. NIEDOBRZE!!!" - napisał Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social.
Jeden z wpisów Donalda Trumpa na Truth Social, w którym odniósł się do katastrofy lotniczej. Fot. Truth Social/screen Zobacz też:
Kolejny wpis był już znacznie krótszy: "Co za okropna noc. Niech Bóg wszystkich błogosławi".
Katastrofa w Waszyngtonie. Akcja ratunkowa
W Waszyngtonie samolot pasażerski linii PSA Airlines zderzył się z wojskowym helikopterem. Na miejscu trwa akcja ratownicza. Samolotem leciało 60 pasażerów i czterech członków załogi. W śmigłowcu było trzech wojskowych lotników.
REKLAMA
Według wstępnych informacji do zderzenia doszło, gdy niewielki samolot pasażerski, lecący z Wichita w stanie Kansas do Waszyngtonu, zbliżał się do lotniska Ronalda Reagana. Gdy przelatywał nad rzeką Potomak zderzył się z wojskowym helikopterem Black Hawk. Policja poinformowała, że katastrofa miała miejsce o 20.53 czasu lokalnego, czyli o 2.53 czasu polskiego.
Posłuchaj
Czytaj także:
REKLAMA
- Katastrofa samolotu w Sudanie Południowym. Są ofiary
- Ugoda ws. lądowania kapitana Wrony. Odszkodowania dla pasażerów
- Katastrofa w Brazylii. Samolot spadł na turystyczne miasto
Źródła: Polskie Radio/PAP/łl/kor
REKLAMA