FC Barcelona demoluje. Szczęsny zaimponował: potrzebujemy tego

FC Barcelona z Wojciechem Szczęsnym w bramce, rozgromiła na wyjeździe Valencię 5:0 (4:0) i awansowała do półfinału Pucharu Króla. Polak zbiera zasłużone pochwały za występ. 

2025-02-07, 09:00

FC Barcelona demoluje. Szczęsny zaimponował: potrzebujemy tego
Wojciech Szczęsny zebrał świetne oceny po meczu z Valencią w Pucharze Króla . Foto: Grzegorz Wajda/REPORTER

FC Barcelona zaczęła strzelać tuż po pierwszym gwizdku

Wynik na Estadio Mestalla już w 3. minucie otworzył Ferran Torres. Wychowanek Valencii, po dokładnych podaniu między środkowych stoperów gospodarzy od Alejandro Balde, sprytnie pokonał bramkarza Stołe Dimitriewskiego.

Potem Torres trafił jeszcze dwa razy. A na listę strzelców wpisali się również Fermin Lopez i Lamine Yamal.

Szczęsny kilka razy musiał się wysilić

Szczęsny nie miał zbyt wiele pracy, a w sytuacjach zagrożenia bramkarz Barcy spisywał się bez zarzutu. Choć większość komentarzy dotyczy bohatera spotkania Ferrana Toresa - "F3rran i do półfinału” – napisali redaktorzy "Mundo Deportivo", relacjonując, że hat-trick Torresa w pół godziny wykończył Valencię pozbawioną odpowiedzi, a Fermín i Lamine dopełnili festiwalu".

Wojciech Szczęsny też zebrał pochwały.

"Solidny. Zawsze skutecznie interweniował, zwłaszcza po mocnym strzale Pepelu z krawędzi pola karnego. On pędzi dalej i jest coraz bardziej pewny siebie" – pochwalili "Szczenę" dziennikarze hiszpańskiego "Sportu".

REKLAMA

Polak dostał notę 8, jedną z najwyższych w zespole.

Wyższe oceny zebrali jedynie obrońca Alejandro Balde oraz Pedri, Fermin Lopez no i oczywiście bohater meczu Torres.

Odkąd Szczęsny wygrał rywalizację o miejsce w bramce z Inakim Peną, w każdym występie udowadnia, że zasłużył sobie na nie. W ośmiu rozegranych meczach czterokrotnie schodził z boiska z czystym kontem. 

Na pomeczowej konferencji prasowej Polaka ocenił także trener Barcelony Hansi Flick.

REKLAMA

– Bronienie dostępu do bramki to jego praca. Dobrze mu to wychodzi, daje nam też stabilność. Podoba mi się jego osobowość, potrzebujemy tego. Na koniec jest to jego praca. Dziś znów zachowaliśmy czyste konto i chcemy tego w kolejnych spotkaniach - stwierdził szkoleniowiec.

Podczas meczu na Estadio Mestalla fani "Blaugrany" zaintonowali także przyśpiewkę na cześć Szczęsnego. Nie można odmówić im poczucia humoru.

Lewandowski tym razem sekundował

Napastnik gości Robert Lewandowski przez całe spotkanie zachował status rezerwowego.

Barcelona uzupełniła zatem grono półfinalistów Pucharu Króla. W innych meczach ćwierćfinałowych Atletico Madryt wygrało z Getafe 5:0, a Real Sociedad San Sebastian z Osasuną 2:0. Z kolei Leganes przegrało z Realem Madryt 2:3. 

Losowanie kolejnej rundy rozgrywek (półfinałów) zaplanowano na 12 lutego.

REKLAMA


Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej