Emocje w meczu na dnie tabeli. Zagłębie wyrwało trzy punkty Puszczy
Puszcza Niepołomice przegrała 1:2 z Zagłębiem Lubin w ostatnim meczu 20. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. "Miedziowi" odrobili straty, ponieważ po golu Michalisa Kossidisa do przerwy to gospodarze prowadzili.
2025-02-10, 20:51
Zagłębie ucieka ze strefy spadkowej
Stawką meczu 15. w tabeli Zagłębia z 16. Puszczą było miejsce "nad kreską", czyli poza strefą spadkową. Na początku meczu więcej inicjatywy wykazali "Miedziowi" - w 4. minucie z prawego skrzydła płasko dośrodkował Pieńko, a bez przyjęcia uderzył Mróz. Trafił jednak tylko w poprzeczkę.
Po chwili prostopadle do Kurminowskiego zagrał Szmyt, a napastnik gości stanął oko w oko z Komarem. Bramkarz Puszczy wyczuł intencje strzelca i zatrzymał piłkę, rzucając się rywalowi pod nogi. Goście odpowiedzieli w 10. minucie - indywidualną akcjąpopisał się Barkouski, który "zakręcił" defensorem gości i groźnie uderzył w kierunku bliższego słupka, ale Hładun był na posterunku. Bliski trafienia, tyle że samobójczego, był Ławniczak, który główką trafił w poprzeczkę własnej bramki.
W kolejnych minutach "wymiana ognia" trwała, jednak golkiperzy bez trudu radzili sobie ze strzałami rywali. Groźnie, choć niecelnie uderzał też Klimek, który w 30. minucie minimalnie chybił ze skraju pola karnego Zagłębia. Po chwili do sporego wysiłku Komara zmusił Pieńko, ale bramkarz gospodarzy zachował czujność.
Po raz kolejny wytrzymałość poprzeczek na stadionie Cracovii została przetestowana w 43. minucie, kiedy po centrze z rzutu rożnego główkował Kurminowski. Tuż przed przerwą na prowadzenie wyszli podopieczni trenera Tułacza - Stępień z prawej flanki zagrał do Kossidisa, a Grek, choć miał pewne problemy z opanowaniem piłki, ostatecznie wpakował ją do siatki.
REKLAMA
Już w pierwszej akcji drugiej odsłony świetną okazję miał Pieńko, który dopadł do bezpańskiej piłki, ale Komar sparował jego strzał. Zagłębie trafiło do siatki po rzucie rożnym, który został podyktowany w wyniku wspomnianej akcji. Tym razem najszybszy był Kurminowski, który dobił futbolówkę z bliska. Po analizie VAR jego trafienie zostało uznane - pierwotnie sędzia odgwizdał pozycję spaloną.
W 56. minucie "Miedziowi" wyszli na prowadzenie - strzał Mroza odbił Komar, ale wobec dobitki Kurminowskiego był już bezradny. Gol padł po stracie Craciuna na własnej połowie.
Ekipa z Niepołomic walczyła o wyrównanie, ale lepsze okazje mieli goście - w 79. minucie kontrę próbował wykończyć Wdowik, ale fatalnie skiksował. Kilkanaście sekund wcześniej Hładun obronił nieprzyjemny strzał Stępnia.
Ostatecznie podopieczni trenera Włodarskiego utrzymali prowadzenie i sięgnęli po trzy punkty. Dokładnie tyle wynosi ich przewaga nad strefą spadkową, którą z 19 "oczkami" na koncie otwiera Puszcza. Zagłębie plasuje się na 13. lokacie.
REKLAMA
- Czterdziestolatek już strzela. Ronaldo świętował urodziny golem
- Wojciech Szczęsny ma swoją przyśpiewkę. Niesamowite, co wymyślili kibice
- Rozbrajająca szczerość Wojciecha Szczęsnego. "Im mniej roboty, tym lepiej!"
Źródło: PolskieRadio24.pl/BG
REKLAMA