Rozbrajająca szczerość Wojciecha Szczęsnego. "Im mniej roboty, tym lepiej!"
Wojciech Szczęsny zaliczył udany występ w meczu ćwierćfinału Pucharu Króla z Valencią (5:0). W pomeczowym wywiadzie Polak cieszył się nie tylko ze zwycięstwa i czystego konta, ale również... z braku pracy na murawie.
2025-02-07, 09:35
Szczęsny lubi się "lenić" na boisku
Barcelona nie dała szans ekipie "Nietoperzy" - dla "Blaugrany" trafiali Ferran Torres (trzy razy), Fermin Lopez oraz Lamine Yamal. Valencia odpowiedziała tylko jednym celnym strzałem na bramkę Szczęsnego, który nie ukrywał, że taki scenariusz meczu mu odpowiada.
- Uważam, że zagraliśmy świetne spotkanie. Cieszę się, że utrzymaliśmy "zero z tyłu", bo takie mecze z wynikiem 7:1 strasznie mnie bolą. Fajnie wygrywać mecze, zdobywając dużo bramek, ale to jedno z tyłu zawsze boli. 5:0 wygląda dużo atrakcyjniej dla mnie - oświadczył na antenie TVP Sport. - Nie ukrywam, że do najmłodszych nie należę, męczyć się nie lubię, więc im mniej roboty, tym bardziej jestem wdzięczny chłopakom. Dziś zagrali świetne spotkanie - dodał.
Szczęsny, który w bramce "Dumy Katalonii" zastąpił Inakiego Penę, przyznaje jednak, że wciąż ma sporo pracy przed sobą, by dopasować się do stylu gry nowego zespołu.
- Nie miałem żadnych oczekiwań, gdy tu przechodziłem, starałem się pracować, żeby być jak najlepiej przygotowanym na nadchodzącą okazję do gry. W tej chwili zespół gra dobrze. Mnie, poza drobnymi wpadkami, nie udało się za dużo zepsuć, więc się cieszę. Muszę jednak dalej pracować, żeby parę rzeczy poprawić, bo nie ukrywam, że gra za tą wysoką linią defensywy jest dla mnie czymś nowym - podkreśla.
REKLAMA
W lutym Barca rozegra jeszcze trzy mecze w lidze – z Sevillą, Vallecano i Las Palmas. Obecnie w tabeli zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 45 punktów. Do prowadzącego Realu Madryt traci cztery punkty, do drugiego zaś Atletico - trzy.
- Jagiellonia szła na rekord. Festiwal strzelecki i wstydliwa porażka Radomiaka
- Lewandowski przerwał męczarnie Barcelony. Gol na wagę arcyważnej wygranej
- Jakub Moder zadebiutował w Feyenoordzie. Godzina gry w holenderskim klasyku
Źródło: TVP Sport/BG/kor
REKLAMA