"Możemy uratować komuś życie". Streetworkerka o pomaganiu bezdomnym
Zima to okres niskich temperatur, kiedy osoby bezdomne doświadczają największych trudności. O tym, jak im pomagać, mówiła w Polskim Radiu 24 warszawska streetworkerka Kamila Suchenek. - Mamy zespół, który się zajmuje osobami w kryzysie bezdomności, na bieżąco monitorujemy miejsca niemieszkalne, mamy zmapowane miejsca na terenie całej Warszawy - podkreśliła wolontariuszka.
2025-02-12, 12:28
Według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w Polsce jest około 31 tysięcy osób w kryzysie bezdomności, z których 80 procent stanowią mężczyźni, a 5 procent to nieletni obu płci.
Kamila Suchanek mówiła w Polskim Radiu 24, w jaki sposób możemy pomóc osobom w kryzysie bezdomności. - Jeżeli widzimy osobę, która leży, być może ma zamknięte oczy, nie reaguje i jeśli nie mamy tej gotowości do tego, żeby do takiej osoby podejść, to zawsze można się skontaktować ze Strażą Miejską, zadzwonić na numer alarmowy 112 lub też poinformować streetworkerów - podkreśliła.
Posłuchaj
Kamila Suchanek tłumaczyła, że streetworkerzy "to pracownicy środowiskowi, którzy pracują w każdej dzielnicy Warszawy". - Mamy zespół, który się zajmuje osobami w kryzysie bezdomności, na bieżąco monitorujemy miejsca niemieszkalne, mamy zmapowane miejsca na terenie całej Warszawy. Tylko w zeszłym roku objęliśmy ponad 1000 osób naszym wsparciem środowiskowym - powiedziała streetworkerka.
"Możemy uratować komuś życie"
Rozmówczyni Polskiego Radia 24 zachęcała do tego, aby w przypadku osób bezdomnych, potrzebujących "spróbować znaleźć w sobie tę odwagę i gotowość do tego, żeby właśnie poczęstować ciepłą herbatą czy ciepłą kawą, wręczyć komuś np. kurtkę, czapkę, rękawiczki". - Natomiast na pewno tutaj bym nie zostawiała tego tylko na takim etapie, ale również informowałabym o takich osobach ośrodki pomocy społecznej [...] Miejmy taką gotowość do tego, żeby podjąć jakąkolwiek reakcję, bo naprawdę możemy realnie uratować komuś życie - zaznaczyła.
REKLAMA
Streetworkerka mówiła też, że zaangażowanie w pomoc bezdomnym może polegać także na finansowym wspieraniu organizacji pozarządowych bądź instytucji, które realizują różnego rodzaju programy pomocowe. - Ale również my, jako organizacje pozarządowe, bardzo chętnie przyjmujemy wolontariuszy do różnych naszych działań i również, jeśli jest taka gotowość ze strony danej osoby do tego, żeby działać społecznie na rzecz konkretnej grupy, to jak najbardziej zapraszamy - podkreśliła. Suchanek przypomniała też, że każdy może przekazać 1,5 proc. podatku na daną organizację.
Bezdomnych nie tak łatwo rozpoznać
Suchanek zwróciła też uwagę, że czasem ciężko jest rozpoznać na ulicy osobę bezdomną. - Dlatego, że osoby w kryzysie bardzo chcą czuć się częścią społeczności, chcą czuć, że nie odstają w żaden inny sposób od innych osób i my też staramy się tę godność, takie poczucie szacunku do samego siebie tym osobom zapewnić. Wspieramy ich w różnych inicjatywach, odwiedzamy ich w szpitalu, dostarczamy paczki po to, żeby te osoby miały poczucie normalności - mówiła.
Na pytanie, dlaczego pomaga i co ją motywuje do tej niełatwej pracy, Suchanek odpowiedziała, że "gdzieś w sercu trzeba czuć potrzebę wspierania po prostu drugiego człowieka". - To także próba zmierzenia się ze sobą, ze swoimi niepokojami, lękiem. Natomiast, jak patrzę na nasz 50-osobowy zespół, to są w nim osoby, które naprawdę czują, że pomaganie ma sens - podkreśliła.
- Widzimy, jak ci ludzie się zmieniają. Taka osoba z przestrzeni miejskiej trafia do szpitala i widzimy zupełnie innego człowieka, który jest zaopiekowany, który nie jest głodny i ma nadzieję na to, że jutrzejszy dzień po prostu będzie lepszy. I myślę, że to jest to, co każdego dnia nas motywuje - przyznała Kamila Suchanek.
REKLAMA
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzi: Małgorzata Żochowska
Gość: Kamila Suchenek (Warszawski Streetworking i Poradnictwo)
Data emisji: 12.02.2025
Godzina emisji: 11.10
Źródło: Polskie Radio 24/paw/kor
REKLAMA