USA wchłoną część Kanady? Lider separatystów jedzie do Waszyngtonu
Prawnik z kanadyjskiej prowincji Alberta Jeffrey Rath rozpoczął kampanię na rzecz niezależności regionu stolicy w Ottawie. W grę wchodzi między innymi przyłączenie do Stanów Zjednoczonych.
2025-03-08, 08:31
Prawnik z kanadyjskiej Alberty na czele grupy separatystów, nie wyklucza przyłączenia do USA
Jeffrey Rath poinformował, że delegacja z nim na czele ma się udać do Waszyngtonu i tam spotkać się z wyznaczonym już przedstawicielem prezydenta USA Donalda Trumpa. Jak tłumaczył w mediach, Alberta chce wyzwolić się spod kurateli Ottawy i zdecydować się na separatystyczny krok.
W grę wchodzi jedna z trzech opcji: powołanie państwa, autonomia z więziami gospodarczymi z USA lub dołączenie do Stanów Zjednoczonych jako 51. stan. W rozmowie z FOX News Jeffrey Rath - występujący w kowbojskim kapeluszu - wyraźnie wspierał tę ostatnią opcję. Jego zdaniem prowincja Alberta kulturowo dużo więcej wspólnego ma z amerykańskim stanem Montana niż z prowincjami Ontario (ze stolicą Ottawą), czy Quebec.
W rozmowie z FOX News Jeffrey Rath poinformował, że na razie powołano komitet organizacyjny wizyty w Waszyngtonie i jeszcze nie wiadomo, jak duża będzie delegacja. Prawnik krytykował między innymi rząd w Ottawie za rosnący z biegiem lat podatek węglowy. Alberta to prowincja bogata w złoża naturalne, słynąca z górnictwa i wydobycia ropy naftowej.
"Będziemy świetnym partnerem dla USA"
Jeffrey Rath wezwał prezydenta Donalda Trumpa, by - podobnie jak w przypadku Grenlandii - wsparł prawo do samostanowienia Alberty. - Będziemy świetnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych" - zapewniał w rozmowie z Fox News.
REKLAMA
Dziennikarz tej stacji pod koniec rozmowy z prawnikiem wyraził nadzieję, że w przyszłości zostanie on gubernatorem Alberty - już jako 51. stanu.
Czytaj także:
- Kanada się nie ugięła przed Trumpem. Cła odwetowe i zacieśnienie relacji z Meksykiem
- Premier Kanady szczerze o Trumpie i przejęciu Kanady. Trudeau myślał, że mikrofon nie działa
- Trump nałożył cła na Kanadę. Na reakcję Trudeau nie trzeba było długo czekać
Trump ma ochotę przejąć Kanadę
Te zapowiedzi poprzedziły wielokrotne deklaracje Donalda Trumpa o tym, że cała Kanada powinna zostać 51. regionem jego kraju. Amerykański prezydent nazywał gubernatorem kanadyjskiego premiera Justina Trudeau wielokrotnie, nawet w oficjalnych komunikatach. Premier Trudeau zapewnia, że nie ma szans, by jego kraj kiedykolwiek stał się kolejnym stanem Ameryki.
Źródła: FOX News/Polskie Radio/mg
REKLAMA