Niemcy uziemione, w Polsce odwołane loty. Trwa duży strajk

Strajk na niemieckich lotniskach. LOT odwołuje rejsy do Berlina, Monachium i Frankfurtu

Protest dotyczy wielkich lotnisk, jak Frankfurt, Monachium czy Berlin, ale też lokalnych portów. Związkowcy nie podejmują pracy, organizują za to demonstracje. Na jednym z mniejszych lotnisk, w Weeze zgromadzenie kilkudziesięciu tamtejszych pracowników zostało przesunięte na popołudnie, żeby uniknąć konfrontacji z niedoszłymi pasażerami z Holandii, którzy przyjechali z nadzieją na wylot na urlop, a spotkało ich rozczarowanie. Ich samolot poleciał, ale pusty.

Kilkadziesiąt maszyn wystartowało lub wystartuje z Niemiec, żeby znaleźć się tam, skąd jutro mają zaplanowane loty. Wśród nielicznych lądujących samolotów są te z wypoczynkowych destynacji.

Odwołane loty na lotniskach w Warszawie, Katowicach, Krakowie, Rzeszowie i Poznaniu

Pasażerowie odwołanych lotów do Niemiec byli powiadamiani o sytuacji już w niedzielę - przekazał rzecznik LOT. Podróżni mają możliwość zmiany terminu podróży oraz zwrotu biletów. - Ta akcja będzie trwała także dzisiaj, natomiast później sytuacja powinna wrócić do normy - przekazał w poniedziałek rano Moczulski.

Jak napisał przed godz. 10 na platformie X, odwołane zostały kolejne rejsy. Chodzi o loty o numerach LO355 do Monachium i LO383 do Frankfurtu. Ponieważ samoloty z tych połączeń miały spędzić noc na niemieckich lotniskach i wrócić do Warszawy we wtorek, odwołane zostały wtorkowe loty powrotne: LO356 z Monachium i LO384 z Frankfurtu - dodał Moczulski. 

REKLAMA

Wcześniej LOT odwołał pięć poniedziałkowych lotów do Berlina, Monachium i Frankfurtu oraz loty powrotne, w sumie 10 połączeń.

Rejsy odwołał nie tylko narodowy przewoźnik. Lotnisko Katowice poinformowało o odwołaniu lotów linii Air Dolomiti dla Lufthansy z i do Frankfurtu. Loty linii Wizz Air z i do Dortmundu przekierowano do Paderborn. Natomiast linia Ryanair odwołała poranne loty z i do Dortmundu, a późniejsze przekierowała do Munster/Osnabruck. To w sumie 12 lotów.

Lotnisko w Krakowie-Balicach podało, że w związku ze strajkiem odwołanych zostało dziewięć przylotów i dziewięć odlotów. Chodzi o połączenia między stolicą Małopolski a:

• Berlinem,
• Monachium,
• Frankfurtem,
• Duesseldorfem.

Dotyczy to połączeń realizowanych przez Lufthansę, Ryanaira i Eurowings. Rzecznik prasowa Kraków Airport Monika Chylaszek przekazała, że o możliwych utrudnieniach przewoźnicy informowali z wyprzedzeniem. - Jest dosyć spokojnie. Dzisiaj pasażerowie raczej nie zgłaszają problemów, wszyscy byli wcześniej poinformowani - zapewniła.

REKLAMA

W Poznaniu łącznie dziesięć przylotów i odlotów pomiędzy poznańskim lotniskiem Ławica a portami we Frankfurcie i Monachium odwołano w poniedziałek z powodu strajku ostrzegawczego w Niemczech.

Rzecznik prasowy Portu Lotniczego Poznań-Ławica Błażej Patryn powiedział, że oprócz odwołania lotów między Polską a Niemcami, poniedziałkowy strajk nie wpływa w żaden sposób na pracę poznańskiego lotniska. W poniedziałek odwołano łącznie 10 obsługiwanych przez Lufthansę połączeń - przylotów i odlotów - pomiędzy stolicą Wielkopolski a Frankfurtem i Monachium.

Loty odwołano także z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce. Chodzi o połączenia z i do Monachium - powiedział PAP rzecznik prasowy Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka Waldemar Mazgaj. Odwołano rejsy do Monachium o godzinie 6.00 i godz. 13.15. Jak dodał rzecznik, do Jasionki nie przylecą również dwa samoloty ze stolicy Bawarii, które miały lądować na podkarpackim lotnisku o godz. 12.35 oraz 23.20.

Pół miliona pasażerów uziemionych w Niemczech

Strajki mają trwać 24 godziny i dotyczą następujących lotnisk: Hamburg, Brema, Hanower, Berlin, Duesseldorf, Dortmund, Kolonia/Bonn, Lipsk/Halle, Frankfurt, Stuttgart i Monachium. Na lotnisku Weeze w pobliżu Duesseldorfu i na lotnisku Karlsruhe/Baden-Baden do strajku wezwano tylko pracowników sektora obsługi ruchu lotniczego.

Według wstępnych szacunków stowarzyszenia lotnisk ADV oczekuje się, że ponad 3400 lotów zostanie odwołanych z powodu strajku, a około 510 tys. pasażerów nie będzie mogło podróżować zgodnie z planem.

REKLAMA

Czego domagają się związkowcy?

Niemiecki związek zawodowy Verdi zapowiada strajk na trzynastu lotniskach. Ponad trzy tysiące lotów zostało odwołanych. Związek Verdi wezwał do strajku pracowników zatrudnionych przez samorządy i władze landów, czyli odpowiadających za dużą część obsługi naziemnej na lotniskach.

W niedzielę stanęły największe porty lotnicze, czyli Monachium, Frankfurt nad Menem i Berlin oraz kolejnych dziesięć, co w praktyce oznacza brak ruchu lotniczego w Niemczech. Związkowcy domagają się podwyżki płac o osiem procent, a także trzech dodatkowych dni wolnych. Pracodawcy odrzucili żądania, uznając je za nieosiągalne. Wydali oświadczenie, że obecne propozycje są korzystne, a strajk wskazuje na stosowanie nadmiernych środków przez związkowców, ponieważ termin kolejnej tury rozmów został już wyznaczony. 

Akcja protestacyjna została zapowiedziana przed weekendem, dlatego linie lotnicze zdążyły poinformować o tym swoich klientów. Kolejne negocjacje ws. postulatów związkowców są zaplanowane na 14-16 marca.

• LOT oszukany na 100 tys. dolarów. W tle sprawa "afery wizowej"
• Samolot pasażerski przełamał barierę dźwięku. Niezwykłe zdjęcie

Źródło: Polskie Radio/PAP/kor