Polityczna fala na Bałtyku. Niemcy anulują rezerwacje po sukcesie AfD
Dobry wynik prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec w lutowych wyborach do Bundestagu w jednym z nadbałtyckich landów wpłynął nie tylko na politykę, ale i na turystykę. Część urlopowiczów rezygnuje z wyjazdów, a hotelarze mówią o rosnącej liczbie odwołanych rezerwacji.
2025-03-11, 09:20
Niemcy. Turyści odwołują wakacje nad Bałtykiem
Hotelarze w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, na północnym wschodzie Niemiec, skarżą się, że niektórzy turyści odwołują rezerwacje "z powodu AfD". Wybrzeże Morza Bałtyckiego w Meklemburgii-Pomorzu Przednim jest jednym z najpopularniejszych miejsc wakacyjnych w Niemczech.
Jak napisał portal gazety "Ostsee Zeitung", szef jednego z hoteli w Ahlbeck na Uznamie zaledwie kilka dni po wyborach otrzymał e-maile i "dziwne telefony". Ze względu na dobry wynik AfD w Meklemburgii-Pomorzu Przednim (35 proc. głosów), goście informowali, że odwołują planowane wakacje w jego hotelu.
"Nie będę czuła się już bezpiecznie"
Gazeta zacytowała jednego z gości z Lueneburga, który napisał: "Co się dzieje w Ahlbeck? Chcieliśmy pojechać na wakacje do naszego ulubionego hotelu w marcu. Niestety, teraz straciliśmy ochotę. Prawdopodobnie będziemy musieli przenieść się do Świnoujścia lub nad Morze Bałtyckie w Szlezwiku-Holsztynie". Osoba dzwoniąca do hotelu miała odwołać zaplanowane wakacje, ponieważ w związku z wynikiem wyborczym AfD "nie będzie czuła się już bezpiecznie" ze swoim ciemnoskórym mężem na wyspie Uznam.
- Codziennie otrzymuję informacje od członków, że goście odwołują rezerwacje, podając powód "AfD" - powiedział szef Niemieckiego Stowarzyszenia Hoteli i Restauracji (Dehoga) w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, cytowany przez "Ostsee Zeitung".
REKLAMA
Niemcy to otwarty i gościnny kraj
Nawet jeśli są to odosobnione przypadki, to "obawy związane z rasizmem, nietolerancją i atakami na obcokrajowców nie wydają się całkowicie omijać branży turystycznej" - napisał portal sieci redakcji RND. Podczas niedawnych międzynarodowych targów turystycznych ITB, Niemieckie Stowarzyszenie Turystyki (DTV) wydało ostrzeżenie w związku z wynikami wyborów federalnych.
Szczególnie zaniepokojeni są zagraniczni wczasowicze. - Rozwój sytuacji politycznej w naszym kraju jest bardzo uważnie obserwowany zagranicą - oświadczył prezes DTV Reinhard Meyer, apelując o wysłanie światu jasnego sygnału, że Niemcy są otwartym i gościnnym krajem, w którym ludzie z całego świata są mile widziani.
- Ogromny protest w Niemczech. Na ulice wyszło 250 tys. osób
- Polska jednym z tematów niemieckiej kampanii. O Warszawie mówią czołowi politycy
Źródło: PAP/pg
REKLAMA
REKLAMA