Naukowcy zaniepokojeni "nową normą" na Mount Evereście. "To sygnał ostrzegawczy"
Naukowców niepokoi podnosząca się niemal z roku na rok linia wiecznego śniegu na zboczach Mount Everestu. Zjawisko to jest wynikiem zmieniającego się - cieplejszego i bardziej suchego - klimatu. Może to prowadzić do większego ryzyka pożarów lasów, niedoborów wody i redukcji jej dostaw dla pobliskich społeczności - alarmują zagraniczne media.
2025-03-24, 11:57
Sytuację tę ukazują zdjęcia satelitarne, na których widać, że wysokość śniegu gromadzącego się w Himalajach rośnie w zaskakującym tempie. Według Obserwatorium Ziemi NASA linia wiecznego śniegu niepokoi ekspertów już od początku 2021 roku. Między 11 grudnia 2024 r. a 28 stycznia tego roku podniosła się o prawie 500 stóp (czyli ponad 152 metry).
Niepokojący znak na Mount Evereście. "Śnieg rozpływa się w powietrzu"
Według profesora nauk o środowisku z Nichols College w Dudley "jedynym rokiem, w którym linie śniegu w styczniu były zbliżone do typowych poziomów, był 2022 r.". Mauri Pelt coroczne podnoszenie się linii wiecznego śniegu określił jako "nową normę".
Ponadto podejrzewa się, że znaczny zanik śniegu spowodowany jest sublimacją, a nie topnieniem. Sublimacja oznacza bezpośrednią zmianę stanu skupienia ciała stałego na gazowy, pomijając stan ciekły. Czyli więcej śniegu z Mount Everestu po prostu wyparowuje, zamiast topić się i spływać w dół góry. Jak opisuje Earth Observatory, śnieg ten niemal "rozpływa się w powietrzu".
REKLAMA
Ubywa śniegu w Himalajach. Jakie są skutki?
Według "Nepali Times" sezon pożarów w Nepalu w 2025 roku rozpoczął się wcześniej niż zazwyczaj. Ma to związek z przedłużającymi się zimowymi suszami, co oznacza zimy z nietypowo małą pokrywą śnieżną. Jak z kolei zauważa cytowany przez zagraniczne media specjalista ds. kriosfery Sher Muhammad z International Centre for Integrated Mountain Development, obecna sytuacja to "sygnał ostrzegawczy".
Brak wody i żywności
- To sygnał ostrzegawczy dla badaczy, decydentów i społeczności położonych niżej: mniejsze nagromadzenie śniegu i wahania poziomu śniegu stwarzają bardzo poważne ryzyko niedoborów wody, szczególnie w tym roku - oznajmił. Niedobory wody mogą też spowodować nieurodzaj gleb, co z kolei oznacza deficyty żywności dla lokalnych społeczności.
"Chociaż anomalie pogodowe występują naturalnie, uporczywy brak pokrywy śnieżnej jest niepokojącym trendem. Suche, ciepłe zimy stały się nie tylko odosobnionym zjawiskiem pogodowym, ale także trwającym cztery lata wzorcem. Wielu ekspertów przypisuje tzw. superburze, cyklony bombowe, rzeki atmosferyczne i inne ekstremalne zjawiska pogodowe szybko przegrzewającej się planecie" - zauważa portal zajmujący się zmianami klimatycznymi TheCooldown.com.
REKLAMA
Coraz mniej śniegu w Himalajach. Jak temu zapobiec?
Jak zapobiec opisanym wyżej skutkom? Antidotum jest zmniejszenie zanieczyszczania środowiska węglem, wsparcie zrównoważonego rolnictwa i tworzenie nowych źródeł energii odnawialnej. Badacze apelują również do społeczności o rozważne sposoby zarządzania wodą i lepsze przygotowanie na wypadek pożaru.
Czytaj także:
TheCooldown.com cytuje też starszą specjalistkę ds. kriosfery z ICIMOD. Miriam Jackson podkreśliła, iż "oczywistym jest, że rządy i ludzie w tym regionie potrzebują pilnego wsparcia, aby pomóc im dostosować się do zmian zachodzących w zakresie pokrywy śnieżnej", które spowodowała emisja dwutlenku węgla. - Kraje G20 muszą ograniczyć emisję szybciej niż kiedykolwiek, aby zapobiec jeszcze większym zmianom, które okażą się katastrofalne dla głównych ośrodków populacji i gałęzi przemysłu, uzależnionych od topniejącego w górach śniegu - wyjaśniła ekspertka.
Źródła: TheCooldown.com/NASA Earth Observatory/Nepali Times/Glacierchange.blog/Times of India/hjzrmb/kor
REKLAMA
REKLAMA