Wysokie cła na samochody. Świat reaguje na groźby Trumpa
Donald Trump zapowiedział, że nałoży 25-procentowe cła na globalny import aut i części samochodowych do Stanów Zjednoczonych. Wejdą one w życie 3 kwietnia. Dotychczasowa stawka wynosiła 2,5 proc. Amerykański prezydent zagroził też nałożeniem większych ceł na Unię Europejską i Kanadę, jeśli połączą siły przeciwko USA w odpowiedzi na zapowiedziane opłaty celne. Wywołało to reakcje światowych przywódców.
2025-03-27, 17:10
Donald Trump zapowiada cła. UE reaguje
Na decyzję Trumpa zareagowała zarówno Unia Europejska, jak i poszczególne państwa świata i branża samochodowa. Ursula von der Leyen napisała na portalu X, że "głęboko żałuje decyzji Stanów Zjednoczonych o nałożeniu ceł na eksport samochodów z Unii". Szefowa Komisji Europejskiej zwróciła uwagę, że "cła to podatki - złe dla firm, jeszcze gorsze dla konsumentów, zarówno w USA, jak i we Wspólnocie". Dodała, że Unia Europejska "będzie nadal szukać rozwiązań negocjacyjnych, chroniąc jednocześnie swoje interesy gospodarcze".
Także wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Teresa Ribera krytycznie oceniła decyzję prezydenta Trumpa i już zapowiedziała, że Unia odpowie na amerykańskie cła. Nie podała jednak szczegółów.
Stanowisko Polski
Donald Tusk wskazał, że Polska nie jest bezpośrednim producentem samochodów, ale jesteśmy podwykonawcami dla wielu fabryk ulokowanych w Europie. - Więc może to mieć wpływ na ich kondycję kooperujących zakładów - powiedział. Premier zauważył, że groźnie brzmiące zapowiedzi amerykańskiej administracji dotyczące wprowadzenia ceł nie zawsze się sprawdzają. - Polityka celna prezydenta Trumpa jest zaskakująca i sprawia wrażenie spontanicznej, musimy zapewnić, żeby Europa solidarnie reagowała, ale bez nerwów - zaznaczył Donald Tusk.
W podobnym tonie wypowiada się ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Jej zdaniem wojna celna z Ameryką nikomu nie służy. Odnosząc się do decyzji Donalda Trumpa podkreśliła, że będzie ona szkodliwa zarówno dla biznesu, jak i konsumentów. - I na pewno Europa nie będzie jej nakręcać - dodała. Wyraziła też nadzieję, że "wspólne spotkanie ministrów UE do spraw handlu wyprowadzi nas z zagrożeń podwyżki cen i wywoływania kolejnej inflacji na rynkach światowych".
REKLAMA
Niemcy zostaną mocno dotknięte
Z kolei wicekanclerz Niemiec, minister gospodarki Robert Habeck oczekuje ostrej odpowiedzi Unii Europejskiej na ogłoszone przez Trumpa cła. Stany Zjednoczone są bowiem największym odbiorcą aut z Niemiec. Zdaniem polityka, mocna odpowiedź będzie sygnałem, iż Europa nie ulegnie wobec amerykańskiej polityki celnej. Podobne zdanie mają też inni politycy niemieccy.
Również brytyjska ministra finansów Rachel Reeves ostrzega, że "wojna celna zaszkodziłaby obu stronom". W BBC mówiła, że ma nadzieję, iż Londynowi uda się uzyskać wyłączenie lub ulgi. Zapewniła, że trwają w tej sprawie rozmowy. - Nasze gospodarki są ze sobą tak blisko powiązane. Milion Brytyjczyków pracuje dla amerykańskich firm i odwrotnie - stwierdziła.
Japonia grozi odwetem
Podobnie premier Japonii Ishiba Shigeru zapowiada odpowiedź na amerykańskie cła. - Japonia dokładnie rozważy swoją odpowiedź. Wszystkie opcje będą na stole, w tym środki zaradcze - powiedział. Japońscy producenci samochodów, eksportujący wiele aut do USA, coraz bardziej bowiem obawiają się wpływu ceł na ich rynek.
Czytaj także:
REKLAMA
- Radio Wolna Europa znów z dotacją. Administracja Trumpa wyprzedza sąd
- Masowe deportacje i zmiany w głosowaniu. Te decyzje Trumpa wywołują protesty
Źródło: Polskie Radio
REKLAMA