Kobieta zginęła podczas odwiedzin u męża w więzieniu. To była tzw. długa wizyta

Kobieta nie wyszła żywa ze spotkania 

To była tak zwana długa wizyta. W specjalnych pokojach więźniowie z zakładu karnego w Burgu mogą spotykać się z partnerami i dziećmi. W tych pomieszczeniach nie ma nadzoru wideo ani dźwiękowego. Strażnik może jedynie kontrolnie wejść w trakcie spotkania. 35-letnia kobieta w takich właśnie warunkach spotkała się ze swoim osadzonym mężem. Po spotkaniu została znaleziona martwa.

Trwa śledztwo. Sekcja zwłok będzie decydująca

Prokuratura w Magdeburgu poinformowała, że 37-latek jest podejrzany o zabójstwo. Rozstrzygająca będzie sekcja zwłok, której wyniki mają być znane po weekendzie. Śledczy nie informują o rodzaju obrażeń u kobiety. "Kiedy personel wszedł do pokoju, kobieta już nie żyła" - powiedział rzecznik prokuratury niemieckiej gazecie "Der Spiegiel". Śledztwo przejął komisariat policji w Stendal.

Więzienie w mieście Burg działa od 15 lat, jest zaliczane do najnowocześniejszych w Niemczech. W ostatnich miesiącach budziło jednak zainteresowanie mediów wpadkami, takimi jak ucieczka więźnia (choć szybko odnalezionego) w czasie szpitalnej wizyty czy zagubienie przez administrację 11 stron tajnych planów z rozmieszczeniem nie tylko cel i infrastruktury, ale także broni. 

• Czytaj także: 
• Zabójca polityka PiS. Ryszard Cyba przeniesiony do innej placówki
• Katolicy i protestanci w Niemczech są już mniejszością. "Historyczny punkt zwrotny"
• Zerwane i spalone flagi na Westerplatte. Policja szuka mężczyzny, publikuje wizerunek

Źródło: Polskie Radio/Der Spiegiel/pm

REKLAMA