Plany NBA wywołały reakcję. Nadchodzi rewolucja w koszykówce?

Euroliga dostrzega zagrożenia w projekcie NBA dotyczącym utworzenia konkurencyjnej ligi koszykarzy na kontynencie, ale jest otwarta na dialog - poinformowała prywatna firma ECA, organizująca największe europejskie rozgrywki klubowe.

2025-04-08, 15:59

Plany NBA wywołały reakcję. Nadchodzi rewolucja w koszykówce?
Komisarz NBA Adam Silver chce, by liga utworzyła swoje rozgrywki w Europie. Foto: FRANCK FIFE/AFP/East News

"Takie projekty wiązałyby się z ryzykiem rozdrobnienia naszego sportu i wywołania zamieszania" – oceniła ECA w komunikacie wydanym nazajutrz po spotkaniu swojego zarządu w Barcelonie.

NBA chce utworzyć ligę w Europie

W ubiegłym tygodniu komisarz NBA Adam Silver oświadczył, że NBA bada możliwość uruchomienia europejskiej ligi pod patronatem Międzynarodowej Federacji Koszykówki (FIBA). Liga składałaby się z 16 klubów, z których 12 miałoby stałe miejsce, a cztery walczyłyby w kwalifikacjach.

Jak poinformowała francuska agencja prasowa AFP, podczas spotkania w Barcelonie sekretarz generalny FIBA Andreas Zagklis i prezes FIBA-Europe Jorge Garbajosa przedstawili za pośrednictwem wideokonferencji projekt NBA 13 klubom należącym do Euroligi.

Zarząd ECA potwierdził we wtorek swoje zaangażowanie w "kontynuowanie udanej drogi", którą Euroliga podąża przez ostatnie 25 lat, podkreślając jednocześnie "otwartość na dialog" z każdą ze stron. "Jednak (zarząd ECA) stanowczo sprzeciwia się wszelkim inicjatywom, które mogłyby podważyć podstawowe wartości i dziedzictwo europejskiego sportu i grozić utratą lojalnych kibiców" – dodał.

Tony Parker mówi o fuzji

Według AFP, to stanowisko jest "szeroko podzielane" przez 13 klubów akcjonariuszy, choć "nie ma jednomyślności". Prezes ASVEL Lyon-Villeurbanne, były znakomity koszykarz NBA Tony Parker stwierdził, że opowiada się za "fuzją lub partnerstwem" między Euroligą i NBA.

Z kolei dyrektor generalny Euroligi Paulius Motiejunas oświadczył, że "europejskiej koszykówki nie trzeba ratować".  - Jeśli NBA i FIBA naprawdę dbają o rozwój koszykówki i o kibiców, to powinny się na tym skupić, a nie tworzyć nową ligę, która rozbija, dzieli i dezorientuje fanów - dodał.

Swój 25. sezon Euroliga świętuje z rzeszą wiernych sympatyków. W poprzednim sezonie mecze oglądało ponad 3 miliony osób, a średnia frekwencja wzrosła o 18 proc.

Czytaj także:

Źródła: PAP, PolskieRadio24.pl, empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej