Rywalizacja USA-Chiny. "Amerykanie mają sygnał od UE, że mogą na nią liczyć"

- Amerykanie wchodzą w okres silnej rywalizacji z Chinami i odebrali sygnał, że w jakiejś mierze mogą liczyć na Unię Europejską - powiedział w Polskim Radiu 24 ekonomista dr Waldemar Kozioł. Jak dodał, Stany Zjednoczone "bezwzględnie układają sobie ład gospodarczy na świecie".

2025-04-11, 12:35

Rywalizacja USA-Chiny. "Amerykanie mają sygnał od UE, że mogą na nią liczyć"
Donald Trump i Xi Jinping . Foto: PAP/EPA/JIM LO SCALZO/FILIP SINGER

Cła Trumpa. Komisja Europejska chce "dać szansę negocjacjom"

Komisja Europejska zawiesza odwet celny wobec Stanów Zjednoczonych. "Chcemy dać negocjacjom szansę" - napisała na portalu X przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen. To reakcja Unii na środową decyzję prezydenta USA o zawieszeniu na 90 dni wzajemnych ceł ogłoszonych w ubiegłym tygodniu.

  • Gościem Pawła Zielińskiego w Polskim Radiu 24 (czwartek, 10.04, godz. 13.33) był ekonomista dr Waldemar Kozioł. 

Dr Waldemar Kozioł ocenia, że polityka celna Donalda Trumpa wpisuje się w cele jego administracji. - Stany Zjednoczone wchodzą w okres silnej rywalizacji z Chinami i jest dla nich ważne, czy będą w tej rywalizacji miały partnerów - mówił ekspert na antenie Polskiego Radia 24.

Posłuchaj

dr Waldemar Kozioł o polityce ekonomicznej Donalda Trumpa (Temat dnia) 17:42
+
Dodaj do playlisty

- Tak naprawdę Amerykanie odebrali sygnał, że w jakiejś mierze mogą liczyć na Unię Europejską, co jest dobrą informacją. Ale to jest gorsza informacja dla Chin. I bezwzględnie Amerykanie układają sobie ład gospodarczy na świecie - dodał. 

Spadek cen ropy naftowej i deprecjacja dolara

Jak zaznaczył, drugą ważną rzeczą jest deprecjacja dolara. - Na tym republikanom zawsze zależało. Bo oznacza ona większą konkurencyjność amerykańskiego eksportu. To również uzyskali. Trzeci bardzo istotny element, o którym nie możemy zapominać, to bardzo mocny spadek cen ropy naftowej. Donald Trump od samego początku swojej prezydentury mówił, że jest zainteresowany istotną obniżką - podkreślił ekspert.

REKLAMA

Na czas negocjacji prezydent USA obniżył wcześniej wprowadzone cła do standardowych 10 procent. Jednocześnie nałożył natychmiastowe cła na Chiny w wysokości stu czterdziestu pięciu procent. 

Decyzje o zawieszeniu ceł zostały poprzedzone serią nieformalnych rozmów pomiędzy przedstawicielami Białego Domu i Brukseli. Choć szczegóły porozumienia nie zostały ujawnione, obie strony sygnalizują gotowość do szerszego kompromisu w sprawach handlowych.

W tle tych wydarzeń trwają także rozmowy na temat wspólnych inwestycji transatlantyckich w sektorze nowych technologii i energii odnawialnej. Unia Europejska liczy, że ocieplenie relacji handlowych z Waszyngtonem może otworzyć drogę do szerszej współpracy strategicznej, również w kontekście wyzwań związanych z Chinami.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio 24/bartos/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej