Chiny liczą na swój spryt. To ich taktyka na wojnę celną z Trumpem
Chiny w nieoczywisty sposób walczą z cłami Donalda Trumpa. Stworzyły tajną listę towarów USA zwolnionych z ceł i po cichu informują o tym zainteresowane firmy. Tak Pekin stara się złagodzić skutki wojny handlowej z Waszyngtonem.
2025-04-30, 15:24
Nieoczekiwany ruch Chin
Chiny przyznały już takie ulgi celen na wybrane produkty:
- niektóre produkty farmaceutyczne,
- mikroprocesory
- silniki lotnicze
Poprosiły firmy o wskazanie kluczowych towarów, z których mogłyby zdjąć cła, podała agencja Reuters w piątek.
Istnienie tak zwanej "białej listy" nie zostało wcześniej zgłoszone. Pekin powtarza oficjalnie, że nie ustąpi i będzie "walczył do końca", jeśli USA nie zniosą 145-procentowych ceł na produkty chińskie.
Kontakty po cichu i pomoc lobbystów
Władze Chin kontaktują się po cichu i prywatnie z firmami i powiadamiają je o istnieniu listy produktów, które byłyby zwolnione z ceł. Tak przekazało Reutersowi jedno ze źródeł pracujących w firmie farmaceutycznej, sprzedającej w Chinach leki wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych.
REKLAMA
Jak podało źródło, w poniedziałek ta firma została poinformowana przez władze prowincji Szanghaj Pudong o tej liście, dodając, że firma wcześniej zabiegała o zwolnienia z ceł, ponieważ w przypadku niektórych swoich produktów opiera się na amerykańskich technologiach. "Musimy jeszcze pozyskać wiele technologii ze Stanów Zjednoczonych" - powiedziała ta osoba.
Z kolei we wtorek Chiny zniosły cła na import etanu ze Stanów Zjednoczonych, bo USA są ich jedynym dostawcą.
Dwa inne źródła podały, że Chiny również przeprowadzają ankiety w firmach, aby ocenić wpływ wojny celnej. - Podczas niedawnego spotkania władze prowincji wschodnich Chin zwróciły się do zagranicznej grupy lobbystycznej z prośbą o "komunikowanie wszystkich krytycznych sytuacji wywołanych napięciami celnymi w celu oceny konkretnych przypadków" - powiedziała agencji Reuters osoba mająca bezpośrednią wiedzę na ten temat.
Z drugiej strony atakują USA
Z drugiej strony Chiny prowadzą z USA wojnę propagandową z pomocą sztucznej inteligencji i memów. "Imperialiści są zawsze aroganccy. Jeśli wykazują odrobinę rozsądku, to tylko dlatego, że są do tego zmuszeni" - głosi narracja w jednym z filmów. W chińskich mediach społecznościowych, gdzie cenzura usuwa wszelkie niewygodne informacje, pełno jest memów na tematce - zauważa Reuters.
REKLAMA
Krąży filmik z piosenką "Król wprowadził nowe cła, słuchajcie wieśniacy", co jest nawiązaniem do słów jednego z urzędników USA, który miał nazwać Chińczyków wieśniakami. Pokazane są tworzone przez AI obrazki, takie jak Donadl Trump z ryjem świni zamiast twarzy, czy Musk i Trump składający klapki.
***
Źródlo: Reuters/agkm
REKLAMA
REKLAMA