Próba dorównania Trumpowi? Hegseth ominął prezydenta w procesie decyzyjnym

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth podjął samodzielną decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy, omijając prezydenta Donalda Trumpa. Agencja Reutera ujawniła kulisy tej niespodziewanej decyzji, która kosztowała USA ponad 1,5 mln dolarów i wywołała chaos w Waszyngtonie. 

2025-05-06, 15:30

Próba dorównania Trumpowi? Hegseth ominął prezydenta w procesie decyzyjnym
Reuters ujawnił, że Hegseth samodzielnie zdecydował o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy . Foto: Mark Schiefelbein/Associated Press/East News

Hegseth ominął Trumpa. Koszt tej decyzji wyniósł 1,5 mln dolarów 

Około tydzień po rozpoczęciu drugiej kadencji Donalda Trumpa amerykańskie wojsko wydało niespodziewane zalecenie wstrzymania 11 lotów z bronią zmierzającą na Ukrainę. Agencja Reutera dotarła po kilku miesiącach do źródła tej decyzji. Jak się okazało, sekretarz obrony Pete Hegseth samodzielnie zadecydował o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy, mimo braku polecenia Donalda Trumpa w tej sprawie. 

Z dokumentów wynika, że decyzję podjęło biuro sekretarza obrony Pete'a Hegsetha po spotkaniu w Gabinecie Owalnym, choć prezydent Trump nie wydał formalnego polecenia zatrzymania pomocy. Źródła podają, że Hegseth działał zgodnie z własną interpretacją rozmów o Ukrainie, co wprowadziło chaos w administracji. Po kilku dniach transporty wznowiono, a według danych Dowództwa Transportu USA, koszt anulacji wyniósł około 1,6 mln dolarów.

Decyzja dotknęła również Polskę 

Rozkaz objął transporty z baz w Delaware i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, co wywołało konsternację zarówno wśród ukraińskich i polskich urzędników nadzorujących dostawy. Polska jest największym centrum logistycznym transportu pomocy wojskowej na Ukrainę. Pytania o to, kto nakazał wstrzymanie pomocy, pojawiły się natychmiast, jednak władze w Waszyngtonie początkowo nie były w stanie udzielić jasnych odpowiedzi. "Negocjacje w sprawie zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej były złożoną i płynną sytuacją. Nie będziemy szczegółowo omawiać każdej rozmowy między najwyższymi urzędnikami administracji w trakcie całego procesu" - komentowała rzeczniczka Białego Domu Katherine Leavitt. 

REKLAMA

Chaos w administracji USA

Wstrzymanie dostaw jest kolejnym przykładem napięć w administracji Trumpa oraz braku koordynacji w procesie podejmowania decyzji. Ukraińscy urzędnicy również nie otrzymali jasnych wyjaśnień, a administracja USA poproszona o komentarz określiła chaos "wewnętrzną polityką USA".

Eksperci oceniają, że sytuacja była skutkiem braku doświadczenia części doradców Pentagonu oraz sporów o dalsze wsparcie dla Kijowa. Według źródeł Agencji Reutera, grupa politycznych doradców Hegsetha naciskała na rozważenie zatrzymania pomocy, by zwiększyć presję w negocjacjach z Rosją. Choć Trump oficjalnie nie zmienił polityki wobec Ukrainy, niektóre decyzje podejmowane były bez jego bezpośredniego udziału, co wzbudziło kontrowersje. Dopiero interwencja doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Mike'a Waltza doprowadziła do wznowienia dostaw.

Czytaj także: 

Źródła: PolskieRadio24.pl/Reuters/JL 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej