Wystarczył jeden łyk wina. Linie lotnicze mogą mieć duże kłopoty
Linie lotnicze Cathay Pacific mogą wpaść w kłopoty po incydencie, do którego doszło na pokładzie samolotu. Personel pokładowy omyłkowo podał 3-letniemu dziecku alkohol, zamiast wody. Matka chłopca jest zdeterminowana, aby linie poniosły daleko idące konsekwencje.
2025-05-10, 12:29
Niefortunna pomyłka
Matka wraz z chłopcem leciała w klasie biznes z Hongkongu do Londynu. To bardzo długa podróż - bezpośredni lot trwa ok. 14 godzin. Nic więc dziwnego, że dziecku po drodze zachciało się pić. Stewardessy podały chłopcu napój, który miał być wodą. W rzeczywistości jednak był winem.
Prawda wyszła na jaw, kiedy malec wziął łyk i powiedział matce, że napój jest dla niego zbyt kwaśny. Wówczas kobieta spróbowała go i rozpoznała smak wina. Zbulwersowana wezwała personel pokładowy, który oczywiście przeprosił za pomyłkę i wymienił wino na wodę - tym razem bez wpadki.
Na tym jednak matka nie zamierzała poprzestać. Wobec dalszej eskalacji sytuacji stewardessy zainterweniowały najpierw w kokpicie samolotu, a później wśród pasażerów - przeprowadzając szybki kurs pomocy medycznej na wypadek niepożądanych skutków podobnych sytuacji.
Francuski lekarz nie widział problemu
Na pokładzie leciał również francuski lekarz, który, mówiąc delikatnie, zbagatelizował sprawę. Stwierdził przy tym, że we Francji dzieci "cały czas piją łyk wina" i nie stanowi to żadnego problemu. Stanowisko medyka jednak nie przekonało matki chłopca.
REKLAMA
Wobec tego linie lotnicze zaoferowały jej rekompensatę za zaistniałą sytuację - zwrot kosztów za bilet chłopca, trzy vouchery na podwyższenie klasy biletu do pierwszej, oraz - jeśli okazałoby się to konieczne - zwrot kosztów leczenia chłopca, wynikającego ze spożycia łyka wina.
I to okazało się niewystarczającym zadośćuczynieniem. Matka dziecka złożyła skargi do Departamentu Lotnictwa Cywilnego Hongkongu, Urzędu Kontroli Tytoniu i Alkoholu, Rady Konsumentów i Urzędu Lotnictwa Cywilnego Wielkiej Brytanii.
Wśród jej żądań jest chociażby dostarczenie przez Cathay Pacific dowodów na to, że nowi członkowie personelu pokładowego będą odpowiednio przeszkoleni, aby uniknąć kolejnych podobnych sytuacji. Oczywiście linie zapewniły, że przeszkolą również obecny personel.
Objawów brak, ale mogą się pojawić
Chłopiec na szczęście nie doznał żadnych objawów związanych ze spożyciem alkoholu. Matka miała jednak później narzekać w Internecie, że w dłuższej perspektywie mogą się pojawić skutki. Wobec tego rodzice starają się obecnie uzyskać opinię pediatry, który potwierdziłby, że taka dawka może spowodować opóźnienia rozwojowe, neurologiczne czy fizjologiczne u dziecka.
REKLAMA
Internauci, komentując sprawę wyrażali różne opinie, ale pojawiały się sugestie, że reakcja matki jest przesadzona. Wielu z nich twierdzi nawet, że kobieta próbuje zarobić na sytuacji, uzyskując pieniężne odszkodowanie od linii lotniczych.
"Ktoś próbuje zamienić wino w złoto. Naprawdę, jeden łyk wina? Zgadzam się z francuskim doktorem" - napisała jedna z komentujących.
- Pilot pomylił lewą z prawą. Samolot zapalił się podczas startu
- "Elektryczny" zapach na pokładzie samolotu. Niebezpieczny incydent
- Tajemniczy samolot nad Warszawą. Krążył przez wiele godzin
Źródło: yahoo.com/egz
REKLAMA
REKLAMA