Naśladowali odgłosy małpy. Skandal podczas meczu Raków - Jagiellonia

W sobotę, w meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy, aktualni mistrzowie Polski Jagiellonia Białystok wygrali w Częstochowie 2:1. Obie bramki, wykorzystując rzuty karne, zdobył dla gości Afimico Pululu. 

Niestety podczas meczu doszło do skandalu na tle rasistowskim. Niektórzy kibice Rakowa imitowali odgłosy małpy, gdy piłkarz z Angoli cieszył się z gola. Nagrania opublikowane w mediach społecznościowych dowodzą, że nikt się nie przesłyszał.

- W tym meczu słyszałem trochę takich krzyków, jeszcze zanim wykonałem rzut karny. W tamtym momencie nie zwracałem jednak na nie uwagi. Uznałem, że chcą mnie wyprowadzić z równowagi. Oczywiście uważam to za coś bardzo złego - skomentował w wywiadzie dla portalu goal.pl Pululu.

Raków Częstochowa reaguje:

"Stanowczo potępiamy wszelkie przejawy rasizmu na naszym stadionie. Tego typu zachowania są całkowicie sprzeczne z wartościami, które wyznajemy jako klub. Nagranie upublicznione w mediach społecznościowych dokumentuje incydent wywołany przez niewielką grupę osób. Nie zmienia to faktu, że takich zachowań nie akceptujemy i nigdy nie będziemy tolerować" - napisano w oświadczeniu.

REKLAMA

"Pragniemy szczerze przeprosić Afimico Pululu za ten karygodny incydent. Podejmujemy również natychmiastowe działania, by zidentyfikować sprawców i wyciągnąć konsekwencje" - dodano.

26-letni Pululu reprezentuje barwy białostoczan od 2023 roku. W zeszłym sezonie walnie przyczynił się do zdobycia przez zespół mistrzostwa Polski. W tym sezonie jest skuteczny w Ekstraklasie i w rozgrywkach europejskich w sumie zdobył 21 goli.

W tabeli PKO BP Ekstraklasy Jagiellonia jest trzecia (59 punktów). Raków (65 pkt) stracił pozycję lidera na rzecz Lecha Poznań (66 pkt), który w niedzielę pokonał Legię na jej terenie. Do końca pozostały dwie kolejki.