Wybory 2025. Kandydaci z fortunami. Kto naprawdę jest najbogatszy?

W wyborach prezydenckich w 2025 roku o głosy Polaków rywalizować będą kandydaci, których majątki ogromnie się różnią. Dwie osoby dysponują dziesiątkami milionów złotych, kilka jest milionerami, jest też kandydat, który według deklaracji majątkowej nie ma praktycznie nic, chociaż zarabia pokaźne pieniądze w Parlamencie Europejskim.

2025-05-13, 13:56

Wybory 2025. Kandydaci z fortunami. Kto naprawdę jest najbogatszy?
Rafał Trzaskowski, Sławomir Mentzen i Marek Jakubiak. Foto: GERARD/REPORTER, Grzegorz Wajda/REPORTER, Pawel Wodzynski/East News
  • Najbogatszymi kandydatami, z majątkami przekraczającymi kilkadziesiąt milionów złotych, są Marek Jakubiak i Sławomir Mentzen, którzy zbudowali swoje fortuny głównie na działalności biznesowej i inwestycjach
  • Pozostali kandydaci z czołówki sondaży, tacy jak Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia, Magdalena Biejat czy Adrian Zandberg, dysponują majątkami liczonymi w setkach tysięcy lub kilku milionach złotych, opartymi w dużej mierze na posiadanych nieruchomościach i dochodach z działalności publicznej
  • W gronie kandydatów znajduje się również Grzegorz Braun, który deklaruje symboliczne wręcz oszczędności i brak nieruchomości, oraz kilku kandydatów, którzy nie podlegają obowiązkowi składania oświadczeń majątkowych, co utrudnia pełną ocenę ich sytuacji finansowej

Wybory prezydenckie 2015 to starcie kandydatów o bardzo różnej majętności. Bogactwo nie przekłada się przy tym na poparcie – z najnowszych sondaży wynika, że najbogatszy startujący w wyborach cieszy się niemal najniższym poparciem. Nie wszystkim osobom aspirującym do stania się głową państwa mogliśmy prześwietlić portfele, jako że jeśli nie piastują publicznych stanowisk, nie muszą składać oświadczeń majątkowych.

Analiza dostępnych oświadczeń wyraźnie wskazuje na znaczne rozwarstwienie majątkowe wśród kandydatów. Najzamożniejszymi są Marek Jakubiak i Sławomir Mentzen, których majątki szacowane są na dziesiątki milionów złotych.

Oświadczenie majątkowe kandydatów na prezydenta. Jakubiak, Mentzen, Senyszyn

Marek Jakubiak, wieloletni przedsiębiorca z branży piwowarskiej, zgromadził pokaźny majątek przede wszystkim dzięki posiadanym udziałom w spółkach, których wartość w jego oświadczeniu z grudnia 2023 roku wyniosła ponad 60 milionów złotych. Do tego dochodzą liczne nieruchomości o łącznej wartości około 8 milionów złotych oraz cenne ruchomości, w tym zabytkowe samochody, obrazy i zegarki, wycenione na setki tysięcy złotych. Kandydat deklaruje przy tym brak znaczących zobowiązań finansowych.

Podobnie imponujący, choć o nieco innej strukturze, jest majątek Sławomira Mentzena. Jego zadeklarowana na koniec 2023 roku wartość przekroczyła 64 miliony złotych. U Mentzena dominują bardzo wysokie oszczędności, w tym znacząca kwota ulokowana w kryptowalutach, wycenionych na ponad 5,6 miliona złotych. Posiada również wiele nieruchomości o wartości ponad 5 milionów złotych oraz liczne udziały w spółkach, których wartość deklaruje na blisko 50 milionów złotych. Choć jego dochody, głównie z działalności kancelarii prawno-podatkowej i powiązanych firm, są bardzo wysokie (ponad 2,8 mln zł brutto w 2023 roku), posiada również znaczące zobowiązania finansowe, przekraczające 3 miliony złotych.

REKLAMA

W gronie kandydatów o znaczącym, liczonym w milionach złotych, majątku, choć wyraźnie niższym niż u Jakubiaka czy Mentzena, znajduje się również Joanna Senyszyn. Choć jej oświadczenie, złożone na koniec IX kadencji Sejmu we wrześniu 2023 roku, nie jest najnowsze, wskazuje na posiadanie licznych nieruchomości (dom, kilka mieszkań, lokale użytkowe) o łącznej wartości ponad 1,5 miliona złotych (wartość jednego z posiadanych mieszkań nie została podana). Dodatkowo dysponowała znacznymi oszczędnościami, zarówno w gotówce, jak i w różnych instrumentach finansowych, takich jak papiery wartościowe, obligacje czy udziały w funduszach, których wartość przekraczała 3,9 miliona złotych. Jej majątek budowany był przez lata aktywności politycznej na szczeblu krajowym i europejskim oraz, jak wynika z wcześniejszych danych, opierał się również na wysokich świadczeniach emerytalnych.


Wykres prezentujący wysokość majątków kandydatów na prezydenta RP Wykres prezentujący wysokość majątków kandydatów na prezydenta RP

Oświadczenie majątkowe kandydatów na prezydenta. Hołownia, Trzaskowski, Biejat

Szymon Hołownia, według oświadczenia za 2023 rok, dysponuje nieruchomościami o wartości ponad 5 milionów złotych, w tym domem, mieszkaniem i siedliskiem wiejskim. Jego oszczędności, wliczając jednostki funduszy inwestycyjnych, wyniosły ponad 200 tysięcy złotych. Wartość jego ruchomości (dzieła sztuki) to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Istotnym elementem jego sytuacji finansowej są wysokie zobowiązania hipoteczne, przekraczające 2 miliony złotych, zaciągnięte na zakup nieruchomości. Dochody Hołowni w 2023 roku pochodziły zarówno z działalności gospodarczej (prowadzonej przez część roku), jak i z pełnionej funkcji marszałka Sejmu.

Rafał Trzaskowski, jako prezydent Warszawy, złożył oświadczenie dotyczące stanu na styczeń/luty 2024 roku. Jego majątek obejmuje kilka nieruchomości (mieszkania, działka z domkiem letniskowym), których łączna wartość wyniosła 2,52 miliona złotych. Posiadał ponad 210 tysięcy złotych oszczędności. Choć wymienił wartościowe ruchomości, takie jak samochód czy antyki, ich wartość nie została podana. W jego oświadczeniu nie figurują znaczące zobowiązania finansowe. Nowsze doniesienia medialne, powołujące się na oświadczenie z końca 2024 roku, wskazują na wzrost wartości posiadanych nieruchomości.

Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu (wcześniej posłanka), zadeklarowała w oświadczeniu na koniec 2023 roku współwłasność mieszkania o wartości 1 miliona złotych. Jej oszczędności były stosunkowo niewielkie – wyniosły około 28,5 tysiąca złotych. Nie wykazała znaczących zobowiązań finansowych. Jej dochody w 2023 roku wynikały z uposażenia poselskiego, diety parlamentarnej oraz uposażenia i diety senatorskiej.

REKLAMA


Tabela majątków kandydatów na prezydenta RP - wybory 2025 Tabela majątków kandydatów na prezydenta RP

Oświadczenie majątkowe kandydatów na prezydenta. Zandberg, Nawrocki, Braun

Adrian Zandberg, poseł na Sejm, wykazał w oświadczeniu z października 2023 roku współwłasność mieszkania o wartości 1,5 miliona złotych oraz oszczędności w wysokości około 92 tysięcy złotych. On również nie posiadał znaczących zobowiązań. Jego dochody pochodziły wyłącznie z uposażenia i diety poselskiej oraz wynagrodzenia z Rady Ochrony Pracy.

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, w swoim oświadczeniu z początku kwietnia 2025 roku (dotyczącym prawdopodobnie roku 2024) wykazał 110 tysięcy złotych oszczędności. Jest współwłaścicielem trzech mieszkań, jednak wartość tych nieruchomości nie została podana w formie oświadczenia obowiązującej na jego stanowisku. Posiada kredyt hipoteczny z kwotą do spłaty przekraczającą 203 tysiące złotych. Jego dochody, jako prezesa IPN, wyniosły w 2024 roku ponad 185 tysięcy złotych. Brak podanej wartości nieruchomości uniemożliwia precyzyjne obliczenie jego całkowitego majątku.

Na tle pozostałych kandydatów wyróżnia się Grzegorz Braun, poseł na Sejm, a obecnie do Parlamentu Europejskiego. Według oświadczenia z czerwca 2024 roku zadeklarował oszczędności w wysokości nieco ponad 3,3 tysiąca złotych w polskiej walucie i symboliczne 2,87 dolara. W przeciwieństwie do większości kandydatów nie posiada żadnych nieruchomości ani znaczących ruchomości (w rubryce tej wpisał "książki"). Jego dochody w 2023 roku pochodziły z mandatu poselskiego (z adnotacją o "okradaniu" przez Prezydium Sejmu po pozbawieniu go w formie kary części diety poselskiej) oraz z praw autorskich. Deklarowany przez niego majątek jest symbolicznie niski na tle innych kandydatów.

Oświadczenie majątkowe kandydatów na prezydenta. Stanowski, Bartoszewicz, Maciak, Woch

Kolejną grupę stanowią kandydaci, którzy nie pełnią funkcji publicznych i w związku z tym nie są prawnie zobowiązani do składania oświadczeń majątkowych. Do tej grupy należą Artur Bartoszewicz, Maciej Maciak, Krzysztof Stanowski i Marek Woch. Brak publicznie dostępnych deklaracji utrudnia ocenę ich sytuacji finansowej. W przypadku Krzysztofa Stanowskiego brak oficjalnych danych jest szczególnie widoczny w kontekście spekulacji medialnych (m.in. Fakt), sugerujących, że jest osobą bardzo zamożną i posiada dziewięć mieszkań.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PR24/Konkret24/MT/k


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej