Dziecko w autobusie bez opieki. Zareagował kierowca

Czterolatek podróżował sam wieczornym autobusem we Wrocławiu. Po przebyciu czterech przystanków został dostrzeżony przez kierowcę. Okazało się, że rodzice już wcześniej zgłosili jego zaginięcie. 

2025-05-14, 18:03

Dziecko w autobusie bez opieki. Zareagował kierowca
4-letni chłopiec wsiadł sam do autobusu i przejechał cztery przystanki. Foto: facebook/Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia

Wrocław. Dziecko samo w autobusie. Zareagował kierowca

Sytuacja była bardzo niepokojąca. Dziecko wsiadło do jednego z wieczornych autobusów MPK we Wrocławiu. Co więcej, żaden z pasażerów nie zareagował na niebezpieczną sytuację, a czteroletni chłopiec przejechał cztery przystanki. 

Wówczas został zauważony przez kierowcę - pana Ryszarda. Jego reakcja pozwoliła zapobiec dalszej podróży dziecka bez opieki. Wraz z jedną z pasażerek wezwał funkcjonariuszy policji i poczekał z chłopcem na ich przyjazd na przystanku. 

Oddalił się od ojca w czasie zabawy 

Jak się okazało, ojciec stracił malucha z pola widzenia w czasie zabawy na boisku, kiedy chłopcu uciekła piłka. Rodzice od razu rozpoczęli poszukiwania. Sprawa została również zgłoszona na policję. Na szczęście czujność kierowcy pozwoliła na szczęśliwe zakończenie historii. 

- Według relacji rodziców, chłopiec bawił się z tatą na boisku. W pewnym momencie uciekła mu piłka. Pobiegł za nią i zniknął za krzakiem. Ojciec dziecka pobiegł za synem od razu. Chłopiec najprawdopodobniej przestraszył się szczekającego psa. Musiał wsiąść do autobusu po tym, jak zniknął tacie z pola widzenia. Zaniepokojeni rodzice natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Zgłosili też samowolne oddalenie się chłopca na policję - poinformowała sp. szt. Anna Nicer z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

REKLAMA

Posłuchaj

Wrocław: czterolatek sam podróżował autobusem (IAR/Dawid Podsiadło) 0:27
+
Dodaj do playlisty

Wrócił do rodziców

Chłopiec jest już bezpieczny i znajduje się pod opieką rodziców. Nie był to pierwszy przypadek, kiedy kierowcy lub motorniczowie wrocławskiego MPK reagują w podobnych sytuacjach. "W ubiegłym roku kierowca autobusu uratował życie chłopca, który zadławił się i zaczął się dusić. Zatrzymał pojazd i ruszył na pomoc. Kierowca wzorowo udzielił wtedy dziecku pierwszej pomocy"  - przypomina Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/Biuro Prasowe UM Wrocław/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej