Minister złożył dymisję. Okazało się, że nigdy nie zapłacił za miskę ryżu

• Minister rolnictwa Japonii Taku Eto zrezygnował ze stanowiska po żarcie, że "nigdy nie musiał kupować ryżu"
• Oburzenie oświadczeniem ministra wzmocnił fakt, że ceny ryżu wzrosły dwukrotnie w ciągu roku
• Japonia zmaga się z kryzysem kosztów utrzymania

Taku Eto oświadczając, że nigdy nie musiał kupować ryżu, bo jego zwolennicy dają mu go dużo w prezencie, nie spodziewał się efektu, jaki wywoła jego żart. Oburzenie, które przetoczyło się przez Japonię spowodowało, że opozycja zagroziła rządowi wotum nieufności wobec ministra. 

Minister Eto nie czekał na głosowanie i złożył dymisję. Przepraszając podkreślił, że posunął się za daleko w swoich komentarzach. 

Ryż w ostatnim czasie jest w centrum zainteresowania Japończyków. Ten podstawowy w Kraju Kwitnącej Wiśni produkt spożywczy zdrożał bowiem w ciągu roku ponad dwukrotnie. To oznacza, że dla najbiedniejszych Japończyków znacząco wzrosły podstawowe koszty utrzymania. 

- Politycy nie chodzą do supermarketów, żeby zrobić zakupy spożywcze, więc nic nie rozumieją - skomentowała "żart" Eto 31-letnia Memori Higuchi z Jokohamy w rozmowie z BBC. 

REKLAMA

Niestosowna wypowiedź (byłego) ministra Taku Eto to również problem dla premiera Shigeru Ishiby. Jego rząd jest rządem mniejszościowym i zmaga się ze spadającym poparciem społecznym. Sytuacja może skłonić opozycję do próby przejęcia władzy lub doprowadzić do nowych wyborów. 

Ceny ryżu wywoływały już w Japonii problemy społeczne. W 1918 roku zamieszki na tle wysokich cen doprowadziły do upadku rządu i doprowadziły do objęcia funkcji premiera przez pierwszego polityka spoza grona arystokracji. 

Czytaj także: 

• Panika w Azji. Japonia traci turystów przez przepowiednię
• Japonia mówi dość. Chodzi o górę Fudżi
• Alkoholowy problem wiceministra Szejny. "Coś bardzo złego dzieje się w Nowej Lewicy"

Źródło: BBC/AM