Rosja wkracza do Arktyki. "Lodołamacze torują drogę tankowcom"
Rosja coraz śmielej spogląda na Arktykę, co stanowi zagrożenie dla krajów leżących w tym regionie - przekonywał szef brytyjskiego MSZ David Lammy w czasie wizyty na norweskim archipelagu Svalbard.
2025-05-30, 19:57
Więcej miejsca dla rosyjskich statków
Ocieplenie klimatu niesie ze sobą poważne skutki naturalne, ale również polityczne. Topniejący arktyczny lód ułatwia poruszanie się rosyjskim statkom, dając im coraz więcej przestrzeni. Podczas wizyty w Norwegii David Lammy stwierdził, że sytuacja geopolityczna regionu arktycznego musi być traktowana "śmiertelnie poważnie".
Mówił m.in. o zagrożeniach, które pojawiają się w związku z obecnością Rosji w Arktyce. Szef brytyjskiego MSZ wizytował archipelag Svalbard, gdzie również widoczne są skutki zmian klimatycznych.
Rosja wykorzystuje ocieplenie klimatu
Obecnie jest tam znacznie mniej lodu, niż w przeszłości. Pokrywa nadal topnieje, co sprawia, że rosyjskie statki mają większą swobodę manewru. - Widzimy, że rosyjska flota cieni korzysta z tych wód. Widzimy wzrost aktywności okrętów podwodnych o zdolnościach nuklearnych pod naszymi wodami i widzimy hybrydowy sabotaż podmorskich kabli - mówił Lammy.
"Arktyka jest północną flanką NATO. Pracujemy z Norwegią, by śledzić i odstraszać zagrożenia wynikające z wrogiej działalności państwowej, w tym wobec krytycznej infrastruktury podmorskiej" - napisał na platformie X.
REKLAMA
Jeszcze przed wizytą Lammy'ego w Arktyce, poinformowano o brytyjsko-islandzkich planach wykorzystywania najnowszej technologii sztucznej inteligencji do wykrywania wrogiej działalności w regionie.
Podwójne zagrożenie
"W miarę wzrostu globalnych temperatur i dalszego topnienia pokrywy lodowej otwierają się niedostępne wcześniej trasy transportu morskiego. To sprawia, że Arktyka staje się coraz bardziej spornym obszarem, przy czym kraje starają się wykorzystywać nowe złoża gazu, ropy i minerałów, podsycając obawy o bezpieczeństwo" - przekazano w komunikacie brytyjskiego MSZ.
Londyn ostrzega, że rosyjskie lodołamacze o napędzie atomowym torują drogę tankowcom. To podwójne zagrożenie, ponieważ proceder pomaga finansować wojnę z Ukrainą, a Rosja używa statków w złym stanie technicznym, co zwiększa ryzyko ewentualnych wycieków.
- "System Obronny Dalekiej Północy". Nie ma zgody na ekspansję Rosji w regionie Arktyki
- Rosja chce negocjacji z Ukrainą. Wskazano datę i miejsce
- Nietypowe ćwiczenia wojskowe w Finlandii. "Na wypadek wojny z Rosją"
Źródło: PAP/egz
REKLAMA