Poczta Polska stawia na chińskie Temu. Cios w plecy polskich sklepów?
Polska branża e-commerce protestuje przeciwko strategicznemu partnerstwu Poczty Polskiej z chińską platformą Temu. Zdaniem przedstawicieli polskiego biznesu "szkodliwa decyzja powinna być natychmiast wstrzymana".
2025-06-06, 09:09
- Poczta Polska nawiązała strategiczne partnerstwo z chińską platformą zakupową Temu
- Izba Gospodarki Elektronicznej zrzeszająca polskie firmy z branży e-commerce protestuje przeciwko sojuszowi Poczty i Temu określając decyzję jako "niezrozumiałą" i niosącą "szkodliwe skutki dla gospodarki"
- Polscy przedsiębiorcy wskazują, że decyzja Poczty jest w kontrze do działań Komisji Europejskiej, która w lutym 2025 nakazała przeciwdziałanie praktykom chińskich platform zakupowych nadużywających zwolnień z ceł i odraczania podatku VAT
Sojusz Poczty i Temu
Poczta Polska poinformowała o zawarciu strategicznego partnerstwa z chińską platformą e-commerce Temu. Ma ono wykorzystać potencjał Poczty do szybszego dostarczania przesyłek chińskiej platformy do polskich klientów. Tymczasem Temu i jej praktykom przyglądają się zarówno UOKiK, jak i Komisja Europejska.
Zawarcie takiego porozumienia nie spodobało się polskiej branży e-commerce. Protest do rządu skierowała Izba Gospodarki Elektronicznej, która zrzesza firmy z tej branży.
Protest polskiej branży e-commerce
"Jest to dla nas decyzja niezrozumiała i będzie nieść ze sobą szkodliwe skutki dla gospodarki. To nie tylko akt bezpośredniego wsparcia ekspansji chińskiej gospodarki kosztem polskiej. Stoi to również w sprzeczności z wcześniejszymi postulatami ochrony polskich przedsiębiorców przed nieuczciwą konkurencją spoza Unii Europejskiej. Nie ma ani w Polsce, ani w całej Unii branży, która nie odczuwałaby negatywnych konsekwencji braku równych ram konkurencyjnych pomiędzy unijnymi, a chińskimi podmiotami. Jako Unia Europejska nie wypracowaliśmy efektywnych mechanizmów egzekwowania od chińskich przedsiębiorców respektowania naszych standardów w zakresie ochrony środowiska, bezpieczeństwa produktów, ochrony danych osobowych, zakazu pomocy publicznej i ochrony konsumentów" - stwierdzają przedstawiciele branży w cytowanym przez serwis Dla Handlu stanowisku.
Zwracają oni uwagę na fakt, że partnerstwo Poczty Polskiej i Temu idzie w kontrze do ostatnich działań Komisji Europejskiej, która próbuje ograniczyć konkurencję ze strony chińskich platform zakupowych (Temu, AliExpress, Shein) wobec europejskich podmiotów (np. Allegro, Zalando).
REKLAMA
Kłopotem jest choćby, zdaniem branży e-commerce, nadużywanie przez chińskie podmioty zwolnienia z ceł przesyłek o wartości do 150 euro oraz unikanie płacenia podatku VAT. W przypadku podatku przepisy pozwalają na odraczanie rozliczenia i zapłaty od towarów importowanych i zdaniem polskiej branży chińskie podmioty nadużywają tej możliwości, podobnie jak zwolnienia z ceł.
Komisja Europejska w lutym 2025 roku nakazała przeciwdziałanie tym praktykom. Organy nadzorcze rynku w Europie (takie jak UOKiK) podjęły już pierwsze postępowania w tej sprawie. UE planuje także wprowadzenie jednostkowej opłaty od przesyłek z Chin w wysokości 2 euro od każdej niezależnie od jej wartości. Choć nawet w przeliczeniu na złotówki kwota ta wydaje się niewielka, to już samo jej wprowadzenie zmniejszyłoby opłacalność sprzedaży najtańszych produktów.
Jak Chiny wspierają swoje platformy e-commerce?
W 2020 roku rząd w Pekinie wdrożył program wspierania eksportu poprzez platformy e-commerce. Wspierane są one poprzez lokalne subsydia, ulgi podatkowe i działania promujące. Dzięki temu chińskie platformy mają już na starcie o 20 proc. niższe koszty niż ich europejscy konkurenci. Równocześnie zastosowanie podobnych rozwiązań w Europie byłoby niezgodna z prawem niedozwoloną pomocą publiczną.
Dodatkowo chińskie podmioty z tej branży stosują nieprzejrzyste mechanizmy promocji czy rabatów oraz publikują wprowadzające w błąd opinie jako opinie konsumentów. Zdaniem wielu regulatorów rynku stosują też niedozwolone tzw. dark patterns. Ostatnio zarzuty w tej sprawie postawił Temu polski UOKiK.
REKLAMA
Dla polskich firm z branży e-commerce decyzja państwowej Poczty Polskiej jest, w efekcie, niezrozumiała i wymierzona w unijną strategię budowania bezpiecznego i zrównoważonego handlu elektronicznego.
Decyzja ta jednak jest zrozumiała z punktu widzenia Poczty Polskiej, która pilnie potrzebuje środków finansowych czyli wpływów.
Czytaj także:
- "Zwodnicze promocje" na Temu. UOKiK stawia zarzuty
- Koniec tanich zakupów na Shein i Temu? Powodem cła Trumpa
- Temu na celowniku Komisji Europejskiej. Platforma zakupowa musi się tłumaczyć
Źródło: DlaHandlu/AM
REKLAMA