Politolog: liderzy powinni zrozumieć, że grają do jednej bramki

- Ludzie oczekują zgody, przynajmniej wewnątrz danej koalicji, wyborcy, jak było widać, finalnie nie poszli jeden do jednego głosować na pana Trzaskowskiego, tylko troszkę się "porozmywali". Niewykluczone, że gdyby nie parę zdań za dużo, to Rafał Trzaskowski mógłby zdobyć więcej głosów, a wtedy bylibyśmy w zupełnej innej sytuacji politycznej - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Krystian Dudek, politolog, ekspert ds. marketingu.

2025-06-10, 14:25

Politolog: liderzy powinni zrozumieć, że grają do jednej bramki
Premier Donald Tusk podczas posiedzenia rządu w siedzibie KPRM w Warszawie, 10.06.2025.Foto: PAP/Radek Pietruszka

W poniedziałek 9 czerwca zakończyło się trzecie spotkanie liderów koalicji od rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich. Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Włodzimierz Czarzasty spotkali się, by omówić exposé szefa rządu przez środowym głosowaniem w sprawie wotum zaufania dla jego gabinetu.

"Pewne rzeczy powinny być załatwione po cichu"

Prof. Krystian Dudek zwracał uwagę, że do opinii publicznej nie docierają szczegóły ustaleń szefów ugrupowań. - Być może liderzy koalicji doszli wreszcie do mądrego wniosku, że takie dyskusje, które powinny się odbywać w zaciszu kuluarów, niepotrzebnie dzieją się na forum przy otwartej kurtynie, bo to jest tylko paliwo dla przeciwników politycznych. Polacy są już zmęczeni takim praniem brudów. Pewne rzeczy powinny być załatwione po cichu i efekty prezentowane w postaci gotowych rozwiązań, zamiast przepychania się - komentował.

"Liderzy powinni zrozumieć, że grają do jednej bramki"

- Jeżeli wynik wyborów prezydenckich jest jakimś barometrem ocen społecznych, tego, jak to wszystko jest odbierane przez Polaków, to ci liderzy powinni zrozumieć, że grają do jednej bramki, poza tym "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". Wiedzieli, na co się piszą, łącząc się w taką koalicję. Ludzie oczekują zgody, przynajmniej wewnątrz danej koalicji, wyborcy, jak było widać, finalnie nie poszli jeden do jednego głosować na pana Trzaskowskiego, tylko troszkę się "porozmywali". Niewykluczone, że gdyby nie parę zdań za dużo, to Rafał Trzaskowski mógłby zdobyć więcej głosów, a wtedy bylibyśmy w zupełnej innej sytuacji politycznej - dodał.

"Donald Tusk pozwolił chyba na zbyt wiele swoim partnerom"

Jak zauważył gość audycji, analiza wyników wyborów prezydenckich nie jest optymistyczna dla koalicji. - Każda z tych partii nieszczególnie może być dumna, w zasadzie wszyscy stracili (...). Polacy naprawdę oczekują wspólnego frontu, a tym bardziej dowożenia pewnych tematów. Jeżeli koalicjanci troszkę na złość odmrażają sobie uszy, bo głosują w kontrze do siebie, to widzieliśmy, jak np. mogą się poczuć zawiedzione kobiety, gdy to PSL nie dowiózł tematu, później lewica chciała zrobić coś dla młodych i znowu ktoś inny to zablokował. Finalnie jest tak, że i kobiety, i młodzi nie zagłosowali w tych wyborach tak, jak by sobie życzyła koalicja rządząca (…). Jak prawica się kłóci między sobą, to ostatecznie Jarosław Kaczyński uderza pięścią w stół i robi się cisza. Donald Tusk pozwolił chyba na zbyt wiele swoim partnerom - zaznaczył.

REKLAMA

Czytaj także:

W środę 11 czerwca premier Donald Tusk przedstawi w Sejmie wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu; po jego wystąpieniu odbędzie się debata i głosowanie. Propozycja szefa rządu to reakcja na przegraną Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, która ma umocnić koalicję rządową.

* * * 

AudycjaStan rzeczy
ProwadzącyJakub Kukla
Gość: prof. Krystian Dudek - politolog, ekspert ds. marketingu
Data emisji: 9.06.2025
Godzina emisji: 21.33

REKLAMA

Źródło: Polskie Radio 24/ka/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej