Koniec dużego bagażu i szybkich odszkodowań? Polska chce zmian w UE

• Mniejsze odszkodowanie po 4 lub 6, a nie 3 godzinach opóźnienia - taki kompromis wypracowała Polska w zakresie przepisów lotniczych
• Pasażerowie muszą liczyć się także ze zmianami w wymiarach bagażu podręcznego. Propozycja polskiej prezydencji zmierza do ograniczenia go do naprawdę minimalnych rozmiarów
• O zmiany w przepisach dotyczących opóźnień i odszkodowań przewoźnicy zabiegali nieskutecznie od dekady

Polska prezydencja i zmiany w prawach pasażerów lotniczych

Obecnie unijne przepisy chroniące prawa pasażerów linii lotniczych zakładają, że w przypadku opóźnienia lotu odszkodowanie może się należeć już po trzech godzinach. Kwoty odszkodowań niejednokrotnie przekraczały wartość biletu. Teraz ma się to zmienić i wcale nie na korzyść pasażerów. 

Polska, która do końca czerwca sprawuje prezydencję w Unii Europejskiej, prawdopodobnie da radę dopiąć "kompromis" w zakresie przepisów o ochronie pasażerów. Rada Unii Europejskiej przyjęła zapis, że odszkodowanie za opóźnienie będzie się należało najwcześniej po 4 (a nie 3) godzinach w przypadku lotów do 3,5 tys. kilometrów. W przypadku dłuższych lotów czas "dozwolonego" opóźnienia wydłuży się do 6 godzin. 

Zmiana ta jest przedstawiana jako korzystna dla pasażerów. Zdaniem polityków i urzędników, przewoźnicy często rezygnowali bowiem z prób podstawienia samolotów zastępczych czy napraw wiedząc z góry, że nie zdążą. 

Zmienią się także kwoty odszkodowań. Dotychczas wynosiły one, w zależności od długości lotu - 250, 400 lub 600 euro. Nowe zasady przewidują, że za opóźnienie na trasach wewnątrz UE i poniżej 3,5 tys. km odszkodowanie wyniesie 300 euro. W przypadku dłuższych tras (gdzie opóźnienie będzie mogło wynieść 6 godzin) odszkodowanie wyniesie 500 euro. Ulega więc spłaszczeniu taryfikator, a maksymalna wysokość zostaje obniżona. 

REKLAMA

Zmiany w zasadach odszkodowań za odwołany lot

Pasażerów dotkną też zmiany dotyczące odwołania lotów. I tym razem będą one rzeczywiście na plus - podobnie jak teraz odszkodowanie będzie przysługiwać za lot odwołany na mniej niż 14 dni przed planowanym wylotem. Jednak przewoźnicy będą musieli od razu udostępnić podróżnym wypełnione formularze do złożenia wniosku o odszkodowanie. 

Zmiany w bagażu podręcznym

Pasażerowie będą musieli się też liczyć z tym, że zostaną wprowadzone prawne ograniczenia dotyczące wymiarów bagażu podręcznego. I te ograniczenia pasażerom się z pewnością nie spodobają, bo wynegocjowane przez Polskę porozumienie zakłada, że pasażer będzie mógł wnieść na pokład samolotu tylko potrzebne w podróży rzeczy. 

W praktyce, jak twierdzi serwis Rynek Lotniczy, oznacza to, że za bagaż podręczny będzie można uznać tylko torebkę lub plecaczek mieszczący się pod poprzedzającym fotelem. 

Polski "kompromis" zakłada także "rozsądne" uregulowanie wymiarów większego bagażu podróżnego, ale bez "uszczerbku dla swobody ustalania cen". Co oznaczałoby większą swobodę przewoźników w zakresie ustalania cen przewozu bagażu. 

REKLAMA

Sprzeciw wobec części zmian w przepisach złożyły Niemcy, Portugalia, Hiszpania i Słowenia. Przepisy zostaną zmienione, o ile większość Parlamentu Europejskiego to zatwierdzi. 

Czytaj także: 

• Koniec problemów z bagażem podręcznym? Skarga na tanie linie do KE
• Ryanair odpowie za decyzję ws. bagażu podręcznego. Sąd nie miał wątpliwości
• Ryanair walczy z podróżującymi. Chodzi o bagaż

Źródło: RynekLotniczy/Fly4Free/AM