Prokurator i policja w siedzibie NBP. Chodzi o tajne dokumenty

Narodowy Bank Polski poinformował, że do jego siedziby wszedł prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie z policją. Zażądał wydania dokumentów dotyczących Rady Polityki Pieniężnej w związku ze śledztwem w sprawie podejrzenia ujawnienia informacji niejawnej o klauzuli "tajne".

2025-06-12, 17:27

Prokurator i policja w siedzibie NBP. Chodzi o tajne dokumenty
Prokurator w asyście policji wszedł do siedziby NBP. Foto: Albert Zawada/PAP

Prokurator wszedł do siedziby Narodowego Banku Polskiego

"Narodowy Bank Polski informuje, że w dniu 12 czerwca 2025 r., w związku ze śledztwem w sprawie podejrzenia ujawnienia informacji niejawnej o klauzuli »tajne«, Pan Andrzej Piaseczny, Prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w asyście trzech funkcjonariuszy Policji, w siedzibie banku centralnego, zażądał wydania i odebrał określone dokumenty dotyczące Rady Polityki Pieniężnej" - poinformowano w komunikacie. 

Zdaniem NBP działania prokuratora były nieadekwatne z kilku powodów. "Podjęcie powyższej czynności przez Prokuraturę było: nieadekwatne do jej celu i charakteru, niezgodne z zasadami ekonomii procesowej oraz nie odpowiadało przyjętemu standardowi postępowania w innych sprawach podobnego rodzaju" - ocenił bank.

NBP poinformuje Europejski Bank Centralny

W związku z czynnościami podjętymi przez prokuratora NBP zamierza poinformować o sytuacji Europejski Bank Centralny. "Narodowy Bank Polski poinformuje o zaistniałej sytuacji Europejski Bank Centralny, zważywszy także na fakt, że dokumenty, które podlegały zabraniu, są objęte tajemnicami prawnie chronionymi związanymi z pracami Rady Polityki Pieniężnej" - napisano.  

"Bank centralny jest instytucją transparentną, działającą na podstawie i w granicach prawa. Wszystkie oczekiwane dokumenty były przygotowane i zostałyby udostępnione we właściwej formie oraz w odpowiednim trybie" - zapewnił NBP. 

REKLAMA

Prokuratura natomiast poinformowała, że dwukrotnie zwracała się do Narodowego Banku Polskiego o wydanie dokumentacji koniecznej dla prowadzonego śledztwa. W obu przypadkach odmówiono jej wydania. W związku z tym dokonano zatrzymania protokolarnego dokumentów. Jak dodano, żaden z pracowników NBP nie zgłosił zastrzeżeń do czynności prokuratury. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/X/egz/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej