Windy w starych blokach od 2026 roku. Ministerstwo szykuje rewolucję
Od 2026 roku zmienią się przepisy dotyczące standardów dostępności do mieszkań dla osób starszych i z niepełnosprawnościami. W efekcie 3500 wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych będzie musiało dobudować windy, co może kosztować kilkaset tysięcy złotych na jedną klatkę. Mimo obietnic wsparcia finansowego inwestycji sporą część kosztów mogą ponieść mieszkańcy, którzy mogą spodziewać się wyższego czynszu.
2025-06-17, 13:31
- Od 2026 roku w życie mają wejść przepisy, które zmienią wymogi dotyczące montażu wind w budynkach mieszkalnych. Dźwig osobowy będzie obowiązkowy już w blokach mających dwa piętra
- Wymóg montażu windy będzie dotyczył także już istniejących budynków, ale tylko w przypadku ich przebudowy lub zmiany sposobu użytkowania
- W budynkach, w których nie będzie konieczności instalacji dźwigu osobowego, wystarczą odpowiednie pochylnie, zapewniające dostęp osobom niepełnosprawnym i starszym
Windy na nowo - 3500 spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych musi poznać nowe przepisy
Dotychczas montaż wind, a precyzyjniej ujmując, dźwigów osobowych, był obowiązkowy dla budynków mających co najmniej pięć kondygnacji, czyli cztery piętra (parter to osobna kondygnacja). Planowana zmiana przepisów wprowadzi ten obowiązek dla budynków wielorodzinnych mających co najmniej trzy kondygnacje. Trzy kondygnacje równają się dwupiętrowym blokom.
Zmiana w prawie ma zapewnić większą dostępność do budynków osobom o różnym stopniu niepełnosprawności lub mającym szczególne potrzeby. Dotyczy to np. rodziców małych dzieci, o czym wie każdy, kto próbował wnieść wózek z dzieckiem na 3. piętro.
Co ważne, nowe przepisy będą dotyczyły także już istniejących budynków. Choć tu trzeba uspokoić zarządy wspólnot i spółdzielni - obowiązek instalacji windy będzie dotyczył sytuacji przebudowy czy zmiany sposobu użytkowania budynku. Niemniej potencjalnie zmianą przepisów dotknięte może być, jak szacuje Portal Samorządowy, 3500 spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.
Kto zapłaci za windy? Nie tylko mieszkańcy
O problemie tzw. więźniów trzeciego piętra dyskutowano także w czasie debat prezydenckich, i windy są właśnie rozwiązaniem takich problemów lub pomocą w ich rozwiązaniu. Montaż dźwigów osobowych w budynku to jednak nie tylko wygoda i lepsza dostępność do osób starszych czy niepełnosprawnych. To również koszty.
REKLAMA
Koszt instalacji dźwigu osobowego (czyli windy) będą musiały pokryć wspólnoty czy spółdzielnie. Czyli, koniec końców, mieszkańcy budynków. Ceny wind zaczynają się od 100 tys. złotych (bez montażu), a do tego dochodzą koszty projektu, ewentualne koszty budowy szybu windowego itp. A gdy już dźwig osobowy działa, trzeba pokrywać koszty serwisu, przeglądów okresowych i energii. Co przełoży się na wysokość czynszu.
Na szczęście rząd pamięta o kosztach instalacji dźwigów osobowych w budynkach. Wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mogą ubiegać się o dopłaty z rządowego Funduszu Dostępności lub z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
W tych budynkach, w których nie jest możliwe zamontowanie dźwigu osobowego, administracja będzie musiała zapewnić dostosowanie do potrzeb osób z niepełnosprawnościami (ale także dla rodziców z małymi dziećmi!) w inny sposób - np. poprzez budowę pochylni czy ramp.
Zmiana przepisów ma wejść w życie 20 września 2026 roku. Część zmian będzie mieć dłuższe vacatio legis i wejdzie w życie później.
REKLAMA
Czytaj także:
- Będą nowe przepisy dla deweloperów. "Biblia budowlańca"
- Letnia turystyka seniorów
- Tysiąc złotych kary z kwiaty. Spór o rabatki przed kamienicą
Źródło: Portal Samorządowy/Andrzej Mandel/k
REKLAMA