Duda reaguje na słowa Tuska. "To zwykłe tupanie nóżką"
Wymiana zdań między premierem a prezydentem. Donald Tusk zapytał, czy Andrzej Duda, Karol Nawrocki i Jarosław Kaczyński "nie są ciekawi prawdziwych wyników głosowania". Prezydent odpowiedział, że szef rządu i jego stronnicy "nie potrafią pogodzić się z przegraną".
2025-06-21, 15:00
Andrzej Duda vs. Donald Tusk. Prezydent zamieścił wpis
Prezydent zamieścił swoją odpowiedź na platformie X. "Pan Donald Tusk z kolegami nie potrafią się pogodzić z przegraną w wyborach prezydenckich. Problem nie wyborach, nie w decyzji Wyborców (bo ta jest jednoznaczna - 370 tys. głosów przewagi, czyli duże polskie miasto), ale raczej w Panów mentalności. Uważacie, że macie wygrywać i koniec! To, co robicie teraz, to zwykłe tupanie nóżką" - napisał Andrzej Duda.
Dalej czytamy: "Obsadzaliście swoimi ludźmi i mężami zaufania kandydatów ugrupowań waszej koalicji wszystkie komisje wyborcze. Wybraliście i macie swoich członków Państwowej Komisji Wyborczej. Firmy zamówione przez sprzyjające waszemu kandydatowi media robiły badania. I co?!? Wszyscy oszukiwali? Wszyscy kłamali? Wasi ludzie źle liczyli głosy, żebyście przegrali? Nie, Panie Premierze. Nie jestem ciekawy wyników wyborów prezydenckich, bo je znam. Ogłosiła je oficjalnie Państwowa Komisja Wyborcza" - podkreślił polityk.
"Nie jesteście ciekawi?" Tusk pyta Dudę i Nawrockiego o wyniki wyborów
Wcześniej premier Donald Tusk zapytał w mediach społecznościowych Andrzej Dudę, Karola Nawrockiego i Jarosława Kaczyńskiego o wyniki wyborów prezydenckich. "Nie jesteście tak zwyczajnie po ludzku ciekawi, jakie są prawdziwe wyniki głosowania? Na pewno jesteście. A jak wiadomo, uczciwi nie mają się czego bać" - napisał szef rządu.
REKLAMA
Kilkadziesiąt tysięcy protestów. Skargi na wynik wyborów zalały Sąd Najwyższy
Po drugiej turze wyborów prezydenckich do Sądu Najwyższego wpłynęło dotąd kilkadziesiąt tysięcy protestów wyborczych. Liczba zarejestrowanych skarg wynosi ponad 10 tysięcy. Dopuszczono ponowne przeliczenie głosów w 13 obwodowych komisjach wyborczych. Sąd Najwyższy musi rozstrzygnąć o ważności wyborów do 2 lipca.
Czytaj także:
- "Realizacja scenariusza pisanego na Kremlu". Bryłka o podważaniu wyników wyborów
- Bodnar reaguje na protesty wyborcze. Ponad 100 trafiło do prokuratury
- Protesty wyborcze. Fogiel: nie wystarczą dowody anegdotyczne
Źródła: Polskie Radio/PAP/x.com
REKLAMA