Etyka w polityce. "Honor umarł, poczucie wstydu zgasło"

- Kogokolwiek byśmy dziś nie wymienili ze sceny publicznej, on będzie się miał za charyzmatycznego polityka, któremu wszystko można wybaczyć, ponieważ on jest wielki - powiedziała w Polskim Radiu 24 Magdalena Środa, etyczka i filozofka z Uniwersytetu Warszawskiego.

2025-07-03, 13:11

Etyka w polityce. "Honor umarł, poczucie wstydu zgasło"
Czy w polityce jest miejsce na etykę?. Foto: PAP/Tomasz Gzell

Czy polityka i etyka mogą iść w parze? Gościni Polskiego Radia 24 przekonywała, że jak najbardziej. - Sama idea polityki w starożytnej Grecji, mam na myśli na przykład reformy Solona, powstała w celu jak najbardziej moralnym i etycznym - powiedziała Magdalena Środa. - Chodziło o to, żeby polityk zaprowadził w ramach wspólnoty określony porządek wartości - wyjaśniła. Przypomniała też, że Arystoteles twierdził, że najwyższym celem polityki jest szczęście obywateli. Podkreśliła, że w filozofii jest wiele teorii łączących etykę z polityką.


Posłuchaj

Magdalena Środa gościnią Pawła Wojewódki (Pomówmy o tym) 22:37
+
Dodaj do playlisty

 

Świństwo, ale w słusznym celu

Magdalena Środa zwróciła uwagę, że polityka jest dziedziną prakseologii, czyli skutecznego działania. - I w tym skutecznym działaniu niekiedy przeszkadzają zasady etyczne - zauważyła. Podała przykłady Bolesława Chrobrego, Józefa Piłsudskiego, Napoleona. - Oni wszyscy kradli, kłamali i krzywdzili, zabijali, a mimo to stali się wielkimi politykami, bo osiągnęli określony cel - dodała.

Wskazała, że cel wspólnego dobra, dla którego jesteśmy w stanie usprawiedliwić różne naganne działania polityków, został zagubiony. - Kiedyś zorganizowałam konferencję, gdzie zaprosiłam przedstawicieli różnych różnych partii, żeby mi zdefiniowali, co rozumieją przez pojęcie dobra wspólnego. Każdy zdefiniował pojęcie dobra swojej własnej partii albo swojego ugrupowania - opisała.

REKLAMA

Każdy uważa się za wielkiego polityka

Ekspertka zauważyła, że przez lata funkcjonował w polityce mechanizm honoru, innym regulatorem było poczucie wstyduhttps://polskieradio24.pl/artykul/3533814,rosyjscy-opozycjonisci-uderzaja-w-brauna-wstydem-jest-byc-putinista. - Dziś honor umarł, poczucie wstydu zgasło - oceniła. 

Zaznaczyła, że każdy polityk uważa się za charyzmatyka, któremu "wszystko można wybaczyć, ponieważ on jest wielki", gdy tymczasem "powinien pełnić proste funkcje administracyjne, służyć swojemu narodowi i przestrzegać pewnego administracyjnego w istocie rzeczy kontaktu".

Czytaj także:

***

REKLAMA

Audycja: Pomówmy o tym
Prowadzi: Paweł Wojewódka
Gość: Magdalena Środa (etyczka, filozofka )
Data emisji: 2.07.2025
Godzina emisji: 21.06

Źródło: PR24/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej