Aktywiści domagają się nowych fotoradarów. Mierzą hałas, nie prędkość
Działacze Miasto Jest Nasze skierowali do marszałka Szymona Hołowni petycję o to, by w polskich miastach pojawił się nowy rodzaj fotoradarów. Mają one pomóc w walce z nielegalnymi wyścigami i chronić mieszkańców przed hałasem.

Andrzej Mandel
2025-07-10, 11:48
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Miasto Jest Nasze złożyło do marszałka Sejmu petycję o dopuszczenie w polskim prawie fotoradarów akustycznych. Ma to pomóc także w walce z nielegalnymi wyścigami na ulicach miast
- Fotoradary akustyczne wychwytują przekroczenie norm hałasu przez pojazd. Robią wtedy zdjęcie zawierające wszystkie dane niezbędne do ukarania kierowcy za łamanie przepisów
- Hałas emitowany przez ruch uliczny, zgodnie z danymi WHO, to jeden z najważniejszych problemów w miastach. Z jego powodu ma umierać nawet milion osób rocznie na świecie
Petycja do Hołowni "Trzeba skończyć z wyścigami aut i motocykli"
"Trzeba skończyć z nocnymi wyścigami aut i motocykli po mieście, które nie dają nam spać rykiem silników"- przekonuje stowarzyszenie Miasto Jest Nasze w petycji skierowanej do marszałka Sejmu.
Jako rozwiązanie problemu MJN podaje umieszczenie w Warszawie (ale mogłoby to dotyczyć także innych miast) fotoradarów akustycznych. Pozwoliłyby one łapać kierujących pojazdami przekraczającymi normy hałasu.
Miasto Jest Nasze powołuje się w petycji na dane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), że hałas jest drugim po zanieczyszczeniu powietrza zagrożeniem środowiskowym. Z powodu hałasu może umierać rocznie w miastach świata około miliona osób.
W Polsce problem jest widoczny (a raczej słyszalny) szczególnie w sezonie letnim, gdy na ulicach polskich miast organizowane są nielegalne wyścigi podrasowanych samochodów i motocykli. Ryk silników często uniemożliwia zdrowy sen.
"Nie domagamy się luksusu. Domagamy się podstawowej ochrony zdrowia - swojej i naszych dzieci, a także naszych zwierząt. Fotoradary akustyczne to krok w stronę cywilizowanego państwa, które dba o swoich obywateli nie tylko w przepisach, ale i w realnym życiu"- przekonują autorzy petycji.
Według raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) z 2025 roku, zanieczyszczenie hałasem z transportu (głównie drogowego, kolejowego i lotniczego) generuje roczne koszty ekonomiczne w Europie na poziomie co najmniej 95,6 mld euro, co odpowiada około 0,6% PKB Unii Europejskiej.
📢 Głośny sąsiad lub ryk silników? Jak walczyć z hałasem w mieście już teraz
Zanim pojawią się fotoradary akustyczne, mieszkańcy nie są bezbronni w walce z hałasem. Jakie narzędzia masz do dyspozycji?
Zgłoszenie na policję lub straż miejską. Ryk silników w nocy to wykroczenie z art. 51 Kodeksu wykroczeń, czyli zakłócanie spokoju i spoczynku nocnego. Regularne zgłoszenia mogą skutkować częstszymi patrolami w twojej okolicy.
Wniosek do zarządcy drogi. Jeśli problemem jest regularne przekraczanie prędkości na twojej ulicy, jako mieszkaniec lub wspólnota możecie złożyć do zarządcy drogi (urzędu miasta lub gminy) wniosek o zastosowanie środków uspokojenia ruchu, np. montaż progów zwalniających.
Pomiar hałasu przez WIOŚ. Jeśli podejrzewasz, że hałas komunikacyjny w twojej okolicy stale przekracza dopuszczalne normy, możesz złożyć wniosek do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o przeprowadzenie profesjonalnych pomiarów hałasu.
Jak działa fotoradar akustyczny
Fotoradar akustyczny działa wychwytując dźwięki przekraczające normy, które ma zaprogramowane. Jeżeli pojazd w zasięgu "słuchu" fotoradaru akustycznego będzie zbyt głośny, urządzenie zrobi zdjęcie lub nagra film rejestrując przy tym natężenie dźwięku. Następnie robi to co zwykły fotoradar - wysyła z numery rejestracyjne pojazdu i nagranie/zdjęcie do odpowiednich służb. Co pozwala na ukaranie popełniającej wykroczenie osoby.
Fotoradary akustyczne przydatne także w walce z wyścigami samochodowymi
Przepisy dotyczące fotoradarów akustycznych, które byłby na razie w szarej strefie prawa, mogłyby do polskiego prawa trafić przy okazji walki z nielegalnymi wyścigami. Rząd obecnie pracuje nad przepisami, które pozwolą łatwiej karać uczestników takich imprez.
Obecnie obowiązujące przepisy także pozwalają karać uczestników nielegalnych wyścigów, ale w oparciu o wiele różnych zapisów prawa. Od kodeksu drogowego (przekraczanie prędkości itp.) poprzez kodeks wykroczeń i karny. Rząd chce zmodyfikować przepisy tak, by w kodeksie karnym pojawiło się przestępstwo nielegalnego wyścigu.
Przy pomocy fotoradarów akustycznych można byłoby wychwytywać nie tylko przekraczanie prędkości, ale także norm hałasu. Co dałoby dodatkowe możliwości karania oraz dodatkowe możliwości wyłapywania wyścigów.
📸 Nie tylko prędkość i hałas. Jakie inne "grzechy" kierowców wyłapują inteligentne kamery?
Fotoradary akustyczne to nowinka. Jednak w Europie i na świecie już teraz działają systemy, które automatycznie karzą za inne wykroczenia.
Korzystanie z telefonu. W wielu krajach (np. w Australii i Holandii) działają już kamery oparte na AI, które potrafią "zajrzeć" do kabiny i automatycznie wykryć kierowcę trzymającego w ręku telefon komórkowy.
Niezapięte pasy. Ta sama technologia jest w stanie zweryfikować, czy kierowca i pasażer na przednim siedzeniu mają zapięte pasy bezpieczeństwa.
Blokowanie skrzyżowań ("yellow box"). W Londynie i innych dużych miastach kamery monitorują tzw. "yellow boxes" (żółte kratownice na skrzyżowaniach). Wjazd na skrzyżowanie bez możliwości jego opuszczenia i blokowanie ruchu kończy się automatycznym mandatem.
Jazda na zderzaku. W niektórych miejscach testuje się systemy, które za pomocą dwóch kamer mierzą odstęp między pojazdami i automatycznie karzą za tzw. "jazdę na zderzaku" na autostradach.
Dlaczego fotoradary akustyczne są obecnie w szarej strefie?
W Polsce przepisy nie przewidują stosowania fotoradarów akustycznych w celu karania kierowców. Równocześnie jednak w prawie są zapisane normy hałasu dla pojazdów mechanicznych. Co oznacza, że np. policja może mierzyć poziom hałasu emitowany przez samochód czy motocykl. I ma do tego specjalne urządzenia - sonometry. Mandat za przekraczanie norm hałasu to co najmniej 300 zł.
Jednak brak odpowiednich zapisów dotyczących fotoradarów akustycznych sprawia, że ich stosowanie w tym momencie mogłoby być co najwyżej pomocnicze. Nie ma bowiem regulacji dotyczących choćby procedur legalizacji takich urządzeń, co oznacza, że wynik pomiaru mógłby być podważony w sądzie.
Fotoradary akustyczne z powodzeniem funkcjonują w wielu krajach, np. we Francji czy Holandii.
Czytaj także:
- Nowy fotoradar sieje postrach w Warszawie. Wyłapie każde przewinienie
- Ujawniamy dane z fotoradarów i OPP. Ponad milion wykroczeń w 2024 roku
- Nielegalne wyścigi. "Ich organizatorzy na razie wygrywają z policją"
Źródło: PAP/Money.pl/EEA/Andrzej Mandel