Krzyż musi zniknąć ze szkolnej sali. Decyzja sądu w Niemczech
Bawarski Sąd Administracyjny uznał, że umieszczenie dużego krzyża na wejściu do państwowej szkoły średniej naruszyło wolność religijną dwóch uczennic. We wtorkowym orzeczeniu sędziowie stwierdzili, że szkoła działała niezgodnie z prawem, odmawiając usunięcia krzyża na czas lekcji, w których uczestniczyły skarżące - obecnie już absolwentki tej placówki.
2025-07-10, 15:07
Krzyż w szkole naruszał wolność sumienia. Sąd nakazał usunięcie
Niemiecki Sąd Administracyjny uznał, że szkoła miała obowiązek usunięcia krzyża, ponieważ jego obecność naruszała konstytucyjnie chronioną wolność od przekonań religijnych. W uzasadnieniu orzeczenia sędziowie odwołali się do tzw. "wyroku w sprawie krucyfiksu" wydanego przez Federalny Trybunał Konstytucyjny w 1995 roku. Podkreślili, że uczniowie byli "zmuszani i wielokrotnie konfrontowani z krucyfiksem, a także z jego umiejscowieniem, bez jakiejkolwiek (rozsądnej - red.) możliwości alternatywnego traktowania".
W opinii sądu krzyż "umieszczony w bardzo widocznym miejscu" wraz z "symbolicznym przedstawieniem ciała Jezusa" stanowił jednoznaczny przekaz religijny. Sędziowie pozostawili otwartą kwestię, czy eksponowanie krzyża mogłoby zostać zalegalizowane przez prawo przyjęte przez Bawarski Parlament Krajowy. Zaznaczono jednak, że zarówno wówczas, jak i obecnie brak jest odpowiednich regulacji prawnych dotyczących obecności symboli religijnych w szkołach średnich. Sąd upublicznił wyrok, nie podając, której konkretnie placówki dotyczy. Nie ma na razie więc informacji, jak zareaguje szkoła i ministerstwo edukacji landu. Bawaria jest najbardziej katolickim krajem związkowym Niemiec.
Wyrok nie dotyczy bawarskiego nakazu wieszania krzyży
Decyzja sądu nie odnosi się do tzw. zarządzenia krzyżowego z 2018 roku, które wprowadził premier Bawarii Markus Söder (CSU). Zgodnie z nim krzyż ma wisieć we wszystkich pomieszczeniach urzędów publicznych w tym landzie. Federalny Sąd Administracyjny zatwierdził ten przepis dopiero w grudniu 2023 roku. Sprawa, którą rozpatrywał sąd, została oddalona, ponieważ tzw. "ochrona przed konfrontacją światopoglądową" przysługuje jedynie osobom fizycznym, a nie organizacjom - taką jak pozywający Związek na rzecz Wolności Myśli.
Sąd zaznaczył też, że państwo nie musi całkowicie unikać religii w przestrzeni publicznej. Neutralność światopoglądowa nie oznacza zakazu symboli religijnych, lecz raczej otwartość na różnorodność. Krzyż przy wejściu do urzędu nie jest więc - zdaniem sądu - formą faworyzowania chrześcijaństwa. Tym bardziej że zarządzenie powołuje się na "historyczne i kulturowe dziedzictwo Bawarii".
- Kontrole na granicy z Niemcami. Ważna deklaracja Friedricha Merza
- Chiński atak laserowy na niemiecki samolot? "Załoga była zagrożona"
- Skontrolowano 25 tys. osób na granicy. Są pierwsze zatrzymania
Źródła: Junge Freiheit/Die Zeit/nł