Polska - Dania, czyli mecz o honor na Euro. Kiedy grają Biało-Czerwone?
W sobotę polskie piłkarki zagrają z reprezentacją Danii w trzeciej kolejce fazy grupowej mistrzostw Europy. Obie drużyny poniosły już po dwie porażki i nie mają szans na awans do ćwierćfinału.
2025-07-12, 12:05
Euro 2025. Polska - Dania
Mecz Polska - Dania w Lucernie rozpocznie się w sobotę 12 lipca, początek ostatniego spotkania Biało-Czerwonych na Euro 2025 o godzinie 21. W tym samym czasie Niemki zagrają ze Szwedkami o zwycięstwo w grupie C.
Wcześniej Polki przegrały z Niemkami 0:2 oraz Szwedkami 0:3 i zajmują czwarte miejsce w grupie C.
Polki w najmcniejszym składzie
Selekcjonerka Nina Patalon na sobotni mecz z Danią zamierza wystawić najmocniejszy skład. Biało-Czerwone chcą zdobyć pierwszą bramkę i pierwszy punkt w mistrzostwach Europy.
- Nie widzę powodu, żeby w najważniejszych meczach, a mecze na Euro takie są, nie wystawiać najlepszych zawodniczek. Ustawienia personalne były wypracowane dużo wcześniej. Z Dunkami chcemy zagrać jak najlepiej, najmocniejszym zespołem od początku - zapewniła trenerka.
Pernille Harder z Bayernu Monachium jest największą gwiazdą reprezentacji Danii
W 164 meczach strzeliła najwięcej goli w historii drużyny narodowej - 78. Ofensywna pomocniczka w ciągu ostatniej dekady co roku zdobywała mistrzostwo kraju z czterema różnymi zespołami. Do 2012 roku grała w lidze duńskiej. Później przeszła do szwedzkiego Linkoepings FC. W latach 2017-2020 występowała w Wolfsburgu razem z Ewą Pajor. Potem odeszła do Chelsea Londyn, a w 2023 roku podpisała kontrakt z Bayernem Monachium.
Harder dla reprezentacji Danii jest tak istotna, jak dla polskiej drużyny napastniczka Barcelony Ewa Pajor.
- Zespół duński bez Harder jest zupełnie inny. To fakt, który rzutuje na każdy obszar gry. Ewa i Pernille to piłkarki o zupełnie innych profilach. Ewa jest typową napastniczką i gra zdecydowanie wyżej. Pernille próbuje więcej rozgrywać. Jest hybrydą pomiędzy pomocniczką i napastniczką. Ma dużą swobodę taktyczną. Na pewno ma ogromny wpływ na grę duńskiej drużyny - oceniła selekcjonerka.
Patalon nie wyklucza, że w meczu z Danią jej drużyna zagra bardziej ofensywnie niż w starciach z Niemcami i Szwecją.
- W dwóch poprzednich meczach nasi przeciwnicy byli na tyle silni, że to oni nas zdominowali, a my staraliśmy się w każdy możliwy sposób znaleźć drogę do bramki. W meczu z Niemkami przychodziło nam to łatwiej, bo atakowały ośmioma zawodniczkami. Byliśmy szybcy i skuteczni w odbiorze piłki. Szwedki miały inny styl gry i trudniej nam się było temu przeciwstawić. Z Danią będziemy chciały zagrać ofensywniej. Jeśli zachowamy więcej spokoju, to będziemy w stanie wyprowadzić ataki. Jednak naszym celem nie jest większe posiadanie piłki za wszelką cenę - wyjaśniła.
- Polak w finale Wimbledonu! Zwycięski tie-break Alana Ważnego
- Znamy finalistów Wimbledonu. To będzie prawdziwy mecz na szczycie
- Aleksandra Mirosław znowu najszybsza! Polka zdominowała eliminacje
Źródło: PolskieRadio24.pl/ah