Trump: jestem rozczarowany Putinem, ale nie skończyłem z nim pracować

Prezydent Donald Trump zapowiedział surowe cła i sankcje wobec Rosji, jeśli Władimir Putin nie zgodzi się na porozumienie pokojowe w ciągu 50 dni. Amerykański przywódca poinformował również, że Stany Zjednoczone będą wysyłać Ukrainie uzbrojenie, za które zapłacą sojusznicy z NATO.

2025-07-15, 08:56

Trump: jestem rozczarowany Putinem, ale nie skończyłem z nim pracować
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Foto: PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL

Putin ma 50 dni na zawarcie pokoju. Trump grozi sankcjami

Donald Trump rozmawiał w Białym Domu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem. Podczas spotkania amerykański prezydent wyraził zniecierpliwienie działaniami Putina i brakiem porozumienia ws. pokoju. - Myślałem, że doszliśmy do porozumienia ze cztery razy a jesteśmy w tym samym punkcie - narzekał. Trump, który w przeszłości kilkakrotnie zapowiadał twarde działania wobec Putina i nigdy nie realizował tych zapowiedzi, tym razem dał Putinowi aż 50 dni na zawarcie pokoju. - Nałożymy bardzo poważne cła, jeśli nie zawrzemy porozumienia w ciągu 50 dni. To będą cła wtórne w wysokości 100 procent - oświadczył prezydent Stanów Zjednoczonych. 

Amerykański prezydent nie kryje rozczarowania. "Nie skończyłem z nim" 

Trump zapowiedział sprzedaż europejskim sojusznikom uzbrojenia, które ma zostać przekazane dla Ukrainy. Niemcy, Norwegia i inne kraje przekażą też Kijowowi systemy Patriot, które uzupełnią zakupami od Stanów Zjednoczonych.

Swoje rozczarowanie postawą rosyjskiego przywódcy Trump podkreślił również w wywiadzie dla BBC. Stacja przeprowadziła z Trumpem ekskluzywną rozmowę telefoniczną na różne tematy i we wtorek ją zrelacjonowała. Trump przyznał, że czterokrotnie miał wrażenie, iż porozumienie z Rosją na temat Ukrainy jest bliskie. Zapytany, czy zrezygnował już z prób porozumienia się z Putinem, odparł: - Jestem nim rozczarowany, ale nie skończyłem z nim pracować. Dopytywany, czy ufa Putinowi, odpowiedział: - Prawie nikomu nie ufam.

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio/PAP/pjm

Polecane

Wróć do strony głównej