Sikorski upomina bp. Długosza i Meringa. "Niech zrzuci sukienkę i zapisze się do PiS-u"

Szef MSZ Radosław Sikorski skrytykował kontrowersyjne wypowiedzi bp Antoniego Długosza i Wiesława Meringa, które wygłaszali podczas swoich homilii. Sikorski oświadczył, że respektując konkordat, nie wtrąca się do sakramentów i oczekuje, że biskupi nie będą wtrącali się do rywalizacji partyjnej. Jego zdaniem, jeśli biskup chce działać w polityce "niech zrzuci sukienkę i zapisze się do PiS-u".

2025-07-16, 17:53

Sikorski upomina bp. Długosza i Meringa. "Niech zrzuci sukienkę i zapisze się do PiS-u"
Sikorski skrytykował bp. Długosza i Meringa. Foto: Pawel Wodzynski/East News

Sikorski skrytykował bp. Długosza i Meringa

We wtorek MSZ poinformowało o przekazanym Stolicy Apostolskiej proteście wobec wypowiedzi biskupa Wiesława Meringa, którzy stwierdził, że Polską rządzą ludzie, którzy określają sami siebie jako Niemców oraz wypowiedzi biskupa Antoniego Długosza, który według resortu dyplomacji 11 lipca podczas Apelu Jasnogórskiego publicznie poparł Ruch Obrony Granic Roberta Bąkiewicza. 

O słowa biskupów pytany był w środę szef polskiej dyplomacji, podczas wspólnej konferencji z ministrami spraw zagranicznych: Litwy - Kestutisem Budrysem i Ukrainy - Andrijem Sybihą, która odbyła się w Lublinie w ramach obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego.

"Niech zrzuci sukienkę i zapisze się do PiS-u"

Sikorski przypomniał, że w II RP mianowania biskupów wymagały zgody władzy świeckiej. - Dzisiaj tak nie jest, bo uzgodniliśmy w Konkordacie, że władza świecka i duchowna są od siebie autonomiczne - powiedział. - Dlatego my się nie wtrącamy do sakramentów, ale oczekujemy, że księża biskupi nie będą się wtrącali do rywalizacji partyjnej - zaznaczył. - Jak ksiądz biskup chce działać w polityce, to niech zrzuci sukienkę i zapisze się do PiS-u - dodał Sikorski. 

Według ministra rolą biskupów na pewno nie jest "szczucie na siebie nawzajem dwóch chrześcijańskich narodów". DlategoSikorski prosił, by "wolność słowa, którą mamy w Rzeczpospolitej szła razem z odpowiedzialnością za słowo". Przypomniał również, że kiedyś Kościół był "instytucją uznawaną za autorytet nawet przez niewierzących, bo mówił głosem całego społeczeństwa, a nie tylko jednej strony sporu politycznego". 

MSZ w nocie protestacyjnej wysłanej do Watykanu oceniło, że kwestia tzw. Ruchu Obrony Granic oraz granicy polsko-niemieckiej jest wewnętrzną sprawą państwa polskiego, która nie powinna być przedmiotem komentarzy przedstawicieli Kościoła katolickiego.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej