Pomysł na budżet UE w ogniu krytyki opozycji. "Najgorszy od samego początku"

Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie zostawiają suchej nitki na propozycji budżetu Unii Europejskiej. Były szef MON Mariusz Błaszczak stwierdził, że pomysły KE są "fatalne" z punktu widzenia polskich interesów, a były premier Mateusz Morawiecki ocenił, że Donald Tusk został "ograny" przez Brukselę. 

2025-07-17, 13:48

Pomysł na budżet UE w ogniu krytyki opozycji. "Najgorszy od samego początku"
Mateusz Morawiecki ocenił, że propozycja nowego budżetu UE jest niekorzystna dla Polski . Foto: PAP/Rafał Guz

Komisja Europejska przedstawiła propozycję unijnego budżetu na lata 2028-2034 w wysokości dwóch bilionów euro. Przewidziano w niej m.in. 300 mld euro na rolnictwo, 451 mld euro na Fundusz Konkurencyjności i 218 mld euro dla słabiej rozwiniętych regionów.

Błaszczak krytykuje propozycję Brukseli. "Fatalna, bardzo zła"

Politycy PiS skrytykowali tę propozycję. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej w Sejmie ocenił, że "z punktu widzenia polskiego, z punktu widzenia polskich interesów ta propozycja jest fatalna, jest bardzo zła". Wśród przykładów wymienił Fundusz Spójności i Wspólną Politykę Rolną. - Komisja Europejska i (unijny komisarz ds. budżetu) Piotr Serafin zaproponowali zmniejszenie finansowania Wspólnej Polityki Rolnej i zmniejszenie finansowania Funduszu Spójności, gdyż około 50 funduszy dotychczas funkcjonujących zostanie połączonych w trzy - powiedział Błaszczak. Ocenił, że to "oznacza de facto zmniejszenie finansowania wspólnej polityki rolnej". 

Błaszczak: chodzi o to, żeby szantażować państwa unijne

Błaszczak zwrócił również uwagę na fakt, że "uruchomienie tych funduszy będzie związane z przestrzeganiem tzw. zasady praworządności". - Chodzi o to, żeby szantażować państwa unijne w ten oto sposób: albo przystajecie na pakt migracyjny, albo przyjmujecie tak zwanych "inżynierów", albo nie dostajecie pieniędzy unijnych. Albo godzicie się na rewolucję obyczajową, godzicie się na małżeństwa LGBT, na adopcję dzieci przez pary homoseksualne, albo nie dostajecie funduszy unijnych. I na taką zasadę zgadza się Donald Tusk, zgadza się Piotr Serafin. Co więcej, Piotr Serafin jest dumny z tej zasady - ocenił Błaszczak.

"Figa z makiem" dla Polski? Morawiecki o "ograniu" Tuska przez Brukselę

Propozycję unijnego budżetu skrytykował też wiceprezes PiS, b. premier Mateusz Morawiecki, podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie ugrupowania. Jak mówił, to co zaproponowała KE "jest najgorszym budżetem od samego początku, kiedy Polacy brali udział w otrzymywaniu środków z budżetu europejskiego" i "najgorszym budżetem europejskim z punktu widzenia Polski".

Morawiecki podkreślił jednocześnie, że PiS sprzeciwia się propozycji budżetu, przedstawionej przez KE, bo proponowane rozwiązania "mają zabierać pieniądze z polskiego budżetu". Dodał, że propozycja budżetu nie jest dobra dla Polski, gdyż "przeznacza się w nim potężne środki na innowacyjność, a jest to tak robione, że Polska otrzyma "figę z makiem", bo preferowane są firmy z tych państw, które już mają wyższy poziom zaawansowania technologicznego". 

Zdaniem Morawieckiego podczas negocjacji w Unii Europejskiej premier Donald Tusk "został masakrycznie ograny", gdyż "pieniędzy będzie zdecydowanie mniej" w obszarach dotyczących Funduszu Spójności, czy funduszy rolnych.

Propozycja finansów UE. Europoseł PiS obawia się centralizacji

Z kolei według europosła Piotra Müllera taki budżet doprowadzi do ograniczenia polityki regionalnej. - Decyzje o tym, jak będą podzielone te środki, będą zależały jeszcze od tego rządu, na czym ucierpią mniejsze miejscowości - przekonywał polityk. W jego ocenie, proponowane rozwiązania mogą doprowadzić do "niebezpiecznej centralizacji polityki unijnej, która pozbawi nas suwerennych decyzji" i na to również PiS nie wyrazi zgody.

(PAP) (PAP)

Premier odpiera ataki opozycji. "Zawsze gotowi zatruć radość"

Krytykom unijnej propozycji finansowej odpowiedział szef rządu. "Co dzisiaj złości pisowców? To, że Polska wywalczyła w Brukseli najwięcej pieniędzy ze wszystkich państw Unii. Co ich wpieniło wczoraj? Polski astronauta. Przedwczoraj? Tryumf Igi. To samo było z polskimi Noblami i Oscarami. Zawsze gotowi zatruć radość z polskich zwycięstw. Zło" - napisał Tusk na portalu X.

Planu nowych finansów UE bronił komisarz ds. budżetu Piotr Serafin. Jak mówił, Polska, mimo iż "przez ostatnie lata bardzo szybko się rozwijała - i takie są też prognozy wzrostu na najbliższe lata - pozostanie największym beneficjentem (...) narodowych i regionalnych programów partnerstwa".

Czytaj także: 

O tym, że Polska będzie największym beneficjentem największego w historii budżetu UE, mówił też m.in. minister finansów Andrzej Domański. 

Nowy unijny budżet. "Plany partnerstwa" zamiast polityk finansowych

Propozycja nowego unijnego budżetu w wysokości 2 bln euro oznacza niemal podwojenie obecnego budżetu, opiewającego na sumę 1,2 bln euro. Projekt zakłada skupienie polityk sektorowych w plany krajowe. Przewiduje także pięciokrotne zwiększenie wydatków na obronność.

Posłuchaj

Po publikacji projektu nowego budżetu Unii rozpoczynają się negocjacje w sprawie ostatecznego jego kształtu. Wczoraj Komisja przedstawiły plany wydatków na lata 2028-2034. Mają one wynieść prawie 2 biliony euro - relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:49
+
Dodaj do playlisty

Poza liczbami duża zmiana dotyczy struktury nowych ram finansowych: od 2028 r. budżet ma integrować dotąd rozproszone polityki - spójności, rolnictwa, społeczną, migracyjną oraz bezpieczeństwa granic - w ramach "krajowych i regionalnych planów partnerstwa". KE argumentuje, że połączenie środków ograniczy biurokrację i dublowanie wydatków. Propozycja budżetu wymaga poparcia wszystkich 27 państw członkowskich oraz zatwierdzenia przez Parlament Europejski.

Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej