Handel dziećmi w Indonezji. "Zarezerwowany w łonie matki" i sprzedany za 500 funtów

Indonezyjska policja rozbiła grupę przestępczą, która zajmowała się handlem dziećmi. W sprawie zatrzymano kilkanaście osób. Wiadomo, że sprzedanych zostało co najmniej 25 niemowląt. 

2025-07-18, 10:17

Handel dziećmi w Indonezji. "Zarezerwowany w łonie matki" i sprzedany za 500 funtów
Indonezyjska policja rozbiła grupę przestępczą, zajmującą się handlem dziećmi. Foto: Urman Lionel/ABACA/Abaca/East News

Handel dziećmi w Indonezji. Aresztowano 13 osób

W związku ze sprawą w indonezyjskich miastach Pontianak i Tangerang zatrzymano łącznie 13 osób. Miały one być członkami grupy przestępczej, która sprzedała co najmniej 25 niemowląt odbiorcom w Singapurze. W ramach akcji przed tym samym losem ocalono szóstkę dzieci - wszystkie w wieku ok. roku. 

- Dzieci najpierw przewożono do Pontianak, gdzie załatwiono im dokumenty imigracyjne, a następnie wysłano je do Singapuru - mówił w rozmowie z BBC dyrektor wydziału dochodzeniowo-śledczego policji Zachodniej Jawy Surawan.

Dzieci były "rezerwowane" jeszcze w łonie matki

Zdaniem policji członkowie grupy wyszukiwali za pomocą Facebooka rodziców lub przyszłe matki, które rzekomo nie chciały wychowywać swoich dzieci. Później przechodzili na szyfrowane kanały, takie jak WhatsApp.

- Niektóre dzieci były nawet rezerwowane, gdy jeszcze znajdowały się w łonie matki. Po urodzeniu pokrywano koszty porodu, następnie wypłacano cenę, a dziecko zabierano - przekazał Surawan. W grupie przestępczej były zarówno osoby, zajmujące się wyszukiwaniem potencjalnych sprzedawców, opiekunowie, jak i osoby wyrabiające dzieciom fałszywe dokumenty. Po odebraniu dzieci od matek przekazywano je opiekunom na ok. trzy miesiące. Później trafiały do Pontianak, gdzie otrzymywały nową tożsamość. Cena za dziecko opiewała na ok. 500 funtów.

Wpadli, bo nie wypłacili pieniędzy

Niektórzy z aresztowanych zeznali, że grupa sprzedała w kraju i za granicą co najmniej 12 chłopców i 13 dziewczynek. Większość z nich pochodziła z różnych dzielnic i miast indonezyjskiej prowincji Jawa Zachodnia. - Sprawdzimy dane dzieci, które odeszły, żebyśmy wiedzieli dokładnie, kto odszedł, kto im towarzyszył, kiedy odszedł i kim są rodzice adopcyjni - zapewnili tamtejsi funkcjonariusze. Informacje policji wskazują, że większość ze sprzedanych dzieci otrzymała nowe obywatelstwo

Grupa została ujawniona, ponieważ na policję zgłosili się rodzice, którym pośrednik nie wypłacił pieniędzy. W pozostałych przypadkach nie ma mowy o porwaniu z uwagi na to, że do sprzedaży dochodziło w ramach porozumienia między handlarzami a rodzicami - poinformował Surawan. Oczywiście będzie to skutkować odpowiedzialnością karną rodziców. 

Śledztwo w sprawie handlu dziećmi

- Jeśli zostanie udowodnione, że istniało porozumienie między rodzicami a sprawcami, można im postawić zarzuty przestępstw przeciwko ochronie dzieci i handlu ludźmi - zapewnił funkcjonariusz. Za pozostałymi członkami grupy przestępczej mają zostać wystawione listy gończe. Część z nich przebywa za granicą. Indonezyjska Komisja Ochrony Dzieci twierdzi, że problem handlu ludźmi w kraju narasta. W 2020 roku odnotowano 11 takich przypadków. Z kolei w 2023 roku już 59. 

Czytaj także:

Źródło: BBC/egz

Polecane

Wróć do strony głównej