Nielegalna migracja. Szef MSWiA: Polska robi wszystko, by ją zatrzymać

- Walka z nielegalną migracją musi się odbywać na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej - powiedział na polsko-białoruskiej granicy w Połowcach szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Zapewnił, że Polska robi wszystko, by powstrzymać nielegalną migrację. Skuteczność sięga 97-98 procent.

2025-07-21, 14:47

Nielegalna migracja. Szef MSWiA: Polska robi wszystko, by ją zatrzymać
Tomasz Siemoniak i Alexander Dobrindt na granicy polsko-białoruskiej. Foto: WOJTEK RADWANSKI/AFP/East News

Ministrowie Polski i Niemiec na granicy z Białorusią

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak i minister spraw wewnętrznych Republiki Federalnej Niemiec Alexander Dobrindt wizytowali w poniedziałek zamknięte przejście graniczne z Białorusią w Połowcach (Podlaskie) i odcinek granicy polsko-białoruskiej w pobliżu tego przejścia. Stoi tam stalowa zapora i działa bariera elektroniczna.

Posłuchaj

Polska i Niemcy wspólnie o nielegalnej migracji. Relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR) 0:58
+
Dodaj do playlisty

- Polska wydała 2,6 miliarda złotych. Polska desygnuje tutaj 11 tys. funkcjonariuszy i żołnierzy, żeby ta granica Unii Europejskiej była bezpieczna. Chcę to pokazać ministrowi spraw wewnętrznych Niemiec, w takim poczuciu, że walka z nielegalną migracją musi się odbywać na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej, właśnie tu - mówił Tomasz Siemoniak na polsko-białoruskiej granicy w Połowcach.

Polska robi wszystko, by zatrzymać nielegalną migrację

Minister zapewnił, że Polska robi wszystko, aby na polsko-białoruskiej granicy zatrzymać nielegalną migrację, "tak, aby te osoby nie przedostawały się do Polski dalej do Niemiec i do innych państw". Według szacunków, które podał Siemoniak, dzięki służbie funkcjonariuszy i żołnierzy, a także zabezpieczeniom fizycznym i barierze elektronicznej, skuteczność sięga 97-98 proc.

Tomasz Siemoniak przypomniał, że 7 lipca Polska przywróciła tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. - Szczególnie skuteczne okazały się kontrole na granicy polsko-litewskiej, ponieważ migranci, którzy nie przedostali się przez granicę polsko-białoruską, próbowali dostać się do naszego kraju przez Łotwę, a następnie przez Litwę - mówi szef MSWiA.

Polska zaprzestanie kontroli na granicy Niemiec, jeśli to samo uczyni Berlin

- W naszym przekonaniu kontrole prowadzone po stronie niemieckiej oraz po stronie polskiej służą wspólnej walce z nielegalną migracją. Jesteśmy jednak przekonani, że jedną z największych wartości Unii Europejskiej jest swoboda podróżowania i brak kontroli granicznych, czyli istniejąca od 40 lat strefa Schengen. Dlatego, jeśli strona niemiecka w pewnym momencie uzna, że rezygnuje z tych kontroli, to - jak powiedział premier Donald Tusk - my również nie będziemy ich prowadzić - mówił szef MSWiA.

Szef MSWiA powiedział, że na razie wszystkie środki ochrony granic będą przedłużane - chodzi o zawieszenie prawa azylowego, strefę buforową, tymczasowe kontrole.

Zaproszenie dla turystów

Szef MSWiA zapewnił, że Podlasie oraz Warmia i Mazury są bezpieczne. Zaapelował do turystów z krajów UE o przyjazd. - Chciałbym zaapelować do obywateli Polski, Niemiec i wszystkich krajów UE: odwiedzajcie województwo podlaskie i warmińsko-mazurskie – tu jest bezpiecznie. Chciałbym wykorzystać tę okazję, by serdecznie zaprosić do tej części Polski. Przed nami jeszcze spora część wakacji, choć regiony te warto odwiedzić również poza sezonem - mówił polityk.

Napięta sytuacja na granicy z Białorusią

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest nadal napięta - ocenił w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami Michał Bura z Podlaskiego Oddziału SG. Podał, że prób nielegalnego przekroczenia tej granicy jest od 50 kilku do ponad 200 dziennie.

W miniony weekend było ich łącznie ponad 340. Wśród sposobów przekraczania granicy wymienił m.in. próby z użyciem drabiny czy przecinanie stalowej zapory. W ostatnim czasie zrobiono też podkop. W miniony weekend migranci próbowali przedostać się przed graniczne rzeki: Wołkuszankę, Świsłocz i Leśną Prawą.

Szef MSWiA Niemiec o ochronie granic

Minister spraw wewnętrznych Niemiec Alexander Dobrindt powiedział w poniedziałek w Połowcach na granicy z Białorusią, że Niemcy wspierają działania Polski w ochronie granic, w tym wprowadzone tymczasowe kontrole.

- Chcę powiedzieć, że decyzje podjęte przez Polskę w ciągu ostatnich tygodni, aby jeszcze bardziej rozbudować ochronę granic, bardzo wspieramy, w tym także wprowadzenie kontroli granicznych do Litwy (na granicy z Litwą  -PAP) i także na granicy z Niemcami (...), aby zwalczać nowe szlaki, tak zwany szlak bałtycki - szlak prowadzący z Białorusi przez państwa bałtyckie dalej do Polski - powiedział Dobrindt na wspólnej konferencji prasowej z polskim ministrem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem.

Niemiecki minister spraw wewnętrznych powiedział, że dzięki tym kontrolom udaje się codziennie wyłapywać nielegalnych migrantów, ale też osoby, które zajmują się nielegalnym procederem przerzucania ludzi przez granice.

Tymczasowe kontrole na granicy z Niemcami i Litwą obowiązują od 7 lipca. - Jesteśmy zgodni ze sobą co do tego, że kontrole na granicach wewnętrznych Unii Europejskiej mają charakter tymczasowy. Naszym wspólnym celem jest, aby ich nie było, aby je znosić, równocześnie podwyższając bezpieczeństwo granic zewnętrznych wszędzie w Unii Europejskiej - dodał Dobrindt.

Źródło: PAP/IAR/inne/agkm

Polecane

Wróć do strony głównej