Szykuje się pozew zbiorowy przeciwko Booking.com. "Hotelarze od dawna cierpią"
Kilka tysięcy hoteli z całej Europy złożyło wspólny pozew przeciwko platformie Booking.com. Powodem ma być stosowanie przez platformę klauzuli tzw. szerokiego parytetu. "Branża hotelarska w Europie nie będzie tolerować nadużyć na rynku cyfrowym" - przekazał prezes Hotrec. Do całej sprawy odniósł się rzecznik platformy.
2025-08-04, 13:58
Pozew zbiorowy przeciwko Booking.com
Stowarzyszenie hotelarzy Hotrec poinformowało Polską Agencję Prasową, że ponad 10 tys. hoteli w Europie zgłosiło się do udziału w pozwie zbiorowym przeciwko znanej platformie do rezerwacji hoteli i apartamentów Booking.com. Stowarzyszenie wspierające tę inicjatywę przekazało, że termin składania zgłoszeń został przedłużony do 29 sierpnia ze względu na ogromne zainteresowanie.
Zgłosić się mogą dostawcy usług hotelarskich, którzy korzystali z platformy w latach 2004-2024. Sprawa ma być wniesiona do Sądu Rejonowego w Amsterdamie. Booking.com to holenderska firma, tam też znajduje się jej główna siedziba. Stowarzyszenie Hotrec sądzi, że połączenie roszczeń z Europy w jedno postępowanie wzmocni pozycję prawną i zwiększy efektywność.
Jaki jest powód?
Firma Booking.com miała stosować na swojej platformie klauzulę tzw. szerokiego parytetu. Co to oznacza? W ramach umów zawieranych z dostawcami usług hotelarskich firma miała zakazywać oferowania pokoi w niższej cenie za pośrednictwem innych kanałów sprzedaży zakwaterowania. Hotele z Europy chcą ubiegać się o odszkodowanie. "Europejscy hotelarze od dawna cierpią z powodu nieuczciwych warunków i wygórowanych kosztów" - przekazał prezes Hotrec Alexandros Vassilikos cytowany przez niemiecką agencję DPA. Uważa on, że wspólna inicjatywa "wysyła jasny sygnał: branża hotelarska w Europie nie będzie tolerować nadużyć na rynku cyfrowym".
Na mocy unijnego Aktu o rynkach cyfrowych (DMA) tzw. klauzule parytetowe nie są już dozwolone na mocy unijnego Aktu o rynkach cyfrowych (DMA). W 2024 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał praktykę stosowaną przez Booking.com za niezgodną z unijnym prawem konkurencji. Uznano również, że taka taktyka może ograniczać konkurencję i nieść ryzyko wyparcia małych i nowych platform.
Booking.com odpowiada
W poniedziałek 4 sierpnia w rozmowie z "Luxembourg Times" do zarzutów odniósł się rzecznik Booking.com. Stwierdził, że są one "nieprawdziwe i wprowadzające w błąd". Ocenił, że orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE nie wskazuje, że "klauzule parytetu Booking.com były antykonkurencyjne". Wskazał też, że do tej pory platforma nie otrzymała żadnego formalnego powiadomienia o pozwie. Wspólne badanie przeprowadzone przez Hotrec i University of Applied Sciences and Arts w Szwajcarii wykazało, że Booking.com kontrolował 71 proc. europejskiego rynku rezerwacji hotelowych online w 2023 roku.
- Lawinowy wzrost zwolnień z kodem "C". Statystyki nie pozostawiają złudzeń
- Nazare, Portugalia. Masowe zatrucie na plaży, ponad 100 osób w szpitalu
- Zamknęła 2-letnie dziecko w walizce. Kierowca autobusu zapobiegł tragedii
Źródła: PAP/DPA/LuxembourgTimes/tw