Duda a polityka zagraniczna. Ekspert wskazał plusy i minusy
Na naciąganą trójkę z plusem prezydenturę Andrzeja Dudy ocenił dr Witold Sokała. Gość Polskiego Radia 24 pochwalił ustępującego prezydenta przede wszystkim za politykę wobec Ukrainy, kiedy kraj ten zaatakowała Rosja. Przyznał jednak, że prezydentowi brakowało kompetencji w polityce zagranicznej. - On się uczył w trakcie tej prezydentury niuansów polityki międzynarodowej - powiedział ekspert.
2025-08-05, 11:10
Andrzej Duda na prezydenta został wybrany w 2015 roku i ponownie w 2020 roku. Podczas jego drugiej kadencji, 24 lutego 2022 roku Rosja dokonała pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Jaką rolę odegrał polski prezydent w pomocy dla walczącej Ukrainy?
Posłuchaj
Plus za politykę wobec Ukrainy
Dr Witold Sokała podkreślił tu duże osobiste zaangażowanie polskiego prezydenta. - Często występował też trochę w kontrze do własnego obozu politycznego, w którym jednak są pewne środowiska, które zawsze sceptycznie zapatrywały się na Ukrainę. I myślę, że te inicjatywy, a także budowanie pewnej współpracy międzynarodowej wokół Ukrainy (...) cała taka paleta działań pana prezydenta, za które myślę, możemy być mu wdzięczni, które są rzeczywiście zgodne z polską racją stanu - powiedział.
Ekspert ds. międzynarodowych dodał, że krytycy polityki prezydenta Dudy wobec Ukrainy "powiedzą, że wykazał się jednak sporą naiwnością". - Bo Ukraińcy grali często nie fair. Na dłoń prezydenta Dudy reagowali w sposób taki, że prezydent Zełenski oskarżał czasem Polskę o to, że gra w interesie moskiewskim. Tak było wtedy, kiedy on sam realizował - w pamiętnym sporze o zboże - przede wszystkim interesy ukraińskich oligarchów i częściowo zachodniego kapitału, stojącego za tymi oligarchami - powiedział dr Sokała.
Relacje z USA. Ocieranie się o "wasalizm"
Gość Polskiego Radia 24, mówiąc o polityce zagranicznej Dudy, zwrócił uwagę na relacje prezydenta ze Stanami Zjednoczonymi. Przyznał, że "niektóre zachowania Andrzeja Dudy ocierały się o wasalizm". W opinii dr. Sokały wynikało to z braku kompetencji prezydenta w zakresie polityki międzynarodowej.
- On się wcześniej nigdy tymi sprawami nie zajmował. On się uczył w trakcie tej prezydentury niuansów polityki międzynarodowej. Czy wolno czy szybko? To już inna kwestia - stwierdził.
Dr Sokała na plus ocenił politykę Andrzeja Dudy względem państw bałtyckich. - Zaczął dobrze, bo od wizyty w Estonii. Tallin był jego pierwszą wizytą zagraniczną w pierwszej kadencji. To zrobiło dobre wrażenie. I potem dość konsekwentnie prezydent budował relacje z tymi państwami. No też, sytuacja temu sprzyjała, bo one się stały naturalnym elementem tej naszej wschodnio-flankowej rozgrywki - mówił ekspert.
Z kolei na minus ocenił dr Sokała brak zainteresowania ze strony prezydenta państwami nordyckimi, Szwecją, Finlandią. - Mówili eksperci, to nic odkrywczego, że te kraje są diablo ważne dla polskiego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Zwłaszcza teraz, kiedy stały się krajami NATO. Mam wrażenie, że prezydent Duda w ogóle ten fakt przeoczył. I przy tym plusie za Litwę, Łotwę, Estonię, tutaj spory minus za lekceważenie tego, co dalej na północ od Bałtyku - podkreślił.
"Trójka z plusem"
Zapytany o generalną ocenę prezydentury Andrzeja Dudy dr Sokała stwierdził, że wystawiłby mu "naciąganą trójkę z plusem". Gość Polskiego Radia 24 stwierdził, że prezydent "okazał się jednak dosyć posłusznym partyjnym funkcjonariuszem do samego końca". - Nigdy nie przekroczył granicy, za którą kończyła się zgoda prezesa Kaczyńskiego - powiedział.
* * *
Audycja: Temat dnia
Prowadzi: Ewa Wasążnik
Gość: dr Witold Sokała (ekspert ds. międzynarodowych, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, Dziennik Gazeta Prawna)
Data emisji: 05.08.2025
Godzina emisji: 09.33
Źródło: Polskie Radio 24/paw