Iga Świątek w półfinale w Cincinnati. Kalinska bez szans

Szybka wygrana Świątek. Wykorzystała problemy rywalki?

Pierwszy set przebiegł pod dyktando wyraźnie lepszej Świątek, która szybko i sprawnie wygrała 6:3. Kalinska już na początku rywalizacji musiała skorzystać z przerwy medycznej, ale wróciła do gry bez dłuższej przerwy.

Problemy Polki zaczęły się w drugiej części tego spotkania. Choć Kalinska narzekała na krótką przerwę między meczami, która nie pozwoliła jej się odpowiednio zregenerować, to pokazała dużo sił. Szybko przełamała Świątek i wyszła na prowadzenie. Nie trwało to jednak długo, a podopieczna Wima Fissette'a zdołała błyskawicznie otrząsnąć się z szoku. Rosjanka zdołała nawiązać walkę tylko w gemie, w którym musiała bronić meczbola - zrobiła to skutecznie, ale chwilę później przy serwisie Świątek była już bezradna.

Świątek - Sabalenka? Polka czeka w półfinale

Wcześniej Polka, numer trzy tej imprezy i listy WTA, miała „wolny los” w 1. rundzie, w drugiej uporała się z Rosjanką Anastazją Potapową 6:1, 6:4, a mecz 1/16 finału z Martą Kostiuk (nr 25.) wygrała walkowerem, gdyż Ukrainka wycofała się z turnieju z powodu kontuzji nadgarstka. W 1/8 finału nie dała większych szans Rumunce Soranie Cirstei, którą pokonała 6:4, 6:3.

Dwa lata temu Iga Świątek w Cincinnati dotarła do półfinału imprezy, gdzie uległa Arynie Sabalence. Tym razem znów mogła zmierzyć się z Białorusinką, z którą znalazła się w tej samej części turniejowej drabinki. Ostatecznie jednak rywalka dość łatwo przegrała z Kazaszką Eleną Rybakiną.

• Skandaliczny transparent kibiców Maccabi. Jest reakcja Kuleszy. "Nie ma zgody"
• Alarmujące wieści na temat Szczęsnego. Polak wciąż poza składem
• "Duma Katalonii" zaczyna sezon. Kiedy mecz Mallorca - Barcelona?
• Polki odpadły z MŚ. Na pierwszym planie niebywały skandal Wietnamu

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps