Katowali, podpalali i skakali po głowie. Brutalny atak w Barczewie
Dwaj młodzi mężczyźni z Barczewa trafili do aresztu po tym, jak mieli przez kilka godzin brutalnie znęcać się nad 57-latkiem w altance na terenie ogródków działkowych. Ofiara z licznymi złamaniami, poparzeniami i obrażeniami głowy w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Olsztynie. Sąd postawił sprawcom zarzut usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
2025-08-20, 12:15
57-latek z ciężkimi obrażeniami
Do zdarzenia miało dojść w miniony weekend w altance na terenie ogródków działkowych w Barczewie (woj. warmińsko-mazurskie). Jak ustalono, czterech mężczyzn piło wspólnie alkohol. W pewnym momencie dwaj z nich, 20-letni Alan C. i 21-letni Dominik Z., zaatakowali 57-letniego Zbigniewa P. Według prokuratury pokrzywdzony mężczyzna mieszkał na terenie działek.
- Bili go, kopali, uderzali metalowym łańcuchem, przewrócili na podłogę i skakali po nim. Podpalali m.in. twarz pokrzywdzonego. Trwało to kilka godzin - powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
Mężczyzna doznał złamania kilkunastu żeber, potłuczeń głowy i klatki piersiowej, odmy płucnej, a także poparzeń drugiego i trzeciego stopnia obejmujących m.in. twarz i drogi oddechowe. W takim stanie został znaleziony przez postronną osobę, która wezwała pogotowie. Trafił w ciężkim stanie do szpitala w Olsztynie, który powiadomił o tym policję.
Areszt dla podejrzanych o usiłowanie zabójstwa
Policjanci zatrzymali najpierw 20-latka. Wkrótce po tym na komendę zgłosił się 21-latek oraz 42-letni Grzegorz S., który był w altance podczas całego zdarzenia.
Prokurator przedstawił Alanowi C. i Dominikowi Z. zarzuty usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grzegorz S. usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu i utrudniania śledztwa poprzez zacieranie dowodów i ukrywanie przedmiotów, które mogły pomóc w ustaleniu przebiegu zdarzenia.
- Przesłuchani złożyli wyjaśnienia, częściowo się przyznając. Każdy z nich umniejsza swoją winę. Sąd Rejonowy w Olsztynie na wniosek prokuratora zastosował wobec wszystkich podejrzanych tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy - przekazał rzecznik Brodowski.
Podejrzanym o usiłowanie zabójstwa grozi od 15 lat więzienia do dożywocia. Przestępstwo zarzucane Grzegorzowi S. jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
- Kim jest anonimowy bohater? Policja prosi o pomoc
- Na Zakopiance zawrzało. Górale protestują przeciw decyzji GDDKiA
- Rząd zaostrza kary. Chodzi o pożary i ataki na mundurowych
Źródło: PAP/Polskie Radio/nł