Przestępstwa z nienawiści. Pankowski: politycy bezkarnie używają języka rasizmu

Rośnie liczba przestępstw motywowanych uprzedzeniami. - Politycy mają olbrzymi wpływ na to, jakie treści legitymizują w przestrzeni publicznej - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Rafał Pankowski z Uniwersytetu Civitas, współzałożyciel Stowarzyszenia "Nigdy Więcej".

2025-08-25, 11:33

Przestępstwa z nienawiści. Pankowski: politycy bezkarnie używają języka rasizmu
Mowa nienawiści przekłada się na większa liczbę aktów agresji - mówił prof. Rafał Pankowski. Foto: MAREK SZYMANSKI/REPORTER

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Statystyki policji wskazują na coraz większą liczbę przestępstw motywowanych uprzedzeniami
  • Mowa nienawiści przekłada się na akty agresji - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Rafał Pankowski
  • Bardzo długa jest lista polskich polityków, którzy w sposób zupełnie otwarty i bezkarny, posługują się językiem wrogości, wręcz rasizmu - podkreślił

Od 1 stycznia do 31 lipca 2025 r. odnotowano 543 stwierdzonych przestępstw motywowanych uprzedzeniami, czyli o 159 więcej niż w tym samym okresie w 2024 r. To wzrost o 41 proc. - poinformowała Komenda Główna Policji. Czyny te dotyczą m.in. uprzedzeń ze względu na narodowość, język i religię. Policja zwróciła uwagę, że w polskim systemie prawnym nie funkcjonuje definicja przestępstwa z nienawiści, ale w praktyce organy ścigania posiłkują się terminem używanym przez Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) – Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Gość Polskiego Radia 24 przyznał, że dane policji raczej nie są zaskoczeniem, bo w ostatnim czasie widać wzrost liczby przypadków mowy nienawiści, także rasizmu i ksenofobii. - Tego rodzaju hasła, tego rodzaju dyskurs niestety zazwyczaj bezpośrednio przekłada się na na rosnącą liczbę aktów agresji na tym tle - wskazał. Wyjaśnił, że taką prawidłowość stowarzyszenie obserwuje od lat.

Zaznaczył, że w policyjnych danych można też doszukiwać się pozytywnych elementów. - To może to być paradoksalnie dobry sygnał w tym sensie, że oznaczać może, że system, że instytucje powołane do przestrzegania prawa zauważają ten problem - wyjaśnił.

Politycy oblali test z odpowiedzialności

- Odpowiedzialność tak zwanej klasy politycznej i konkretnych przywódców politycznych jest tutaj kluczowa - podkreślił prof. Rafał Pankowski. Jak zauważył, politycy z jednej strony przy swoich wypowiedziach kierują się sondażami, ale też "mają olbrzymi wpływ na to, jakie treści legitymizują w przestrzeni publicznej". - Wydaje mi się, że w znacznym stopniu tak zwana klasa polityczna w Polsce oblała ten egzamin z odpowiedzialności - ocenił. 

- Bardzo długa jest lista polskich polityków, którzy w ostatnich tygodniach i miesiącach w sposób zupełnie otwarty, no i niestety bezkarny, posługują się nie tylko językiem wrogości czy ksenofobii, ale wręcz rasizmu - ubolewał gość Polskiego Radia 24. Podał przykład publikacji w mediach społecznościowych fotografii ludzi, którzy "różnią się ciemniejszym kolorem skóry z komentarzami, które mają sugerować, że sama ich obecność na ulicach danej miejscowości stanowić ma jakieś rzekome zagrożenie".

Jak mówił, to skandaliczne, że w XXI wieku w środku Europy politycy posługują się tak prymitywnymi skojarzeniami i prymitywnym językiem. Nawiązując do wybryków Grzegorza Brauna wskazał, że rysuje się obraz, w którym głoszenie nienawiści czy posługiwanie się agresją opłaca się w sensie politycznym jest bezkarne. Pankowski zwrócił uwagę na kontrast pomiędzy deklaracjami potępienia antysemickich akcji Grzegorza Brauna - na przykład sprawy świec chanukowych w Sejmie w grudniu 2023 roku a brakiem realnych działań.


Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Maria Furdyna
Opracowanie: Filip Ciszewski

Polecane

Wróć do strony głównej