Polska poderwała myśliwce. Przyczyną zmasowane ataki Rosji na Ukrainę

Polska poderwała myśliwce w związku ze zmasowanym rosyjskim atakiem na Ukrainę. Ostrzelany został m.in. Kijów. Są zabici i wielu rannych.

2025-08-28, 06:47

Polska poderwała myśliwce. Przyczyną zmasowane ataki Rosji na Ukrainę
Myśliwiec F-16 Sił Powietrznych RP. Foto: MICHAL ADAMOWSKI/REPORTER/East News

Polska poderwała myśliwce w związku z atakiem Rosji na Ukrainę

"W celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej, Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie niezbędne procedury. Operowanie rozpoczęły polskie i sojusznicze statki powietrzne, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w pierwszym komunikacie opublikowanym na platformie X w czwartek rano. Jak dodano, działania te miały charakter prewencyjny, mają zabezpieczyć polską przestrzeń powietrzną i chronić obywateli.

W związku z zaprzestaniem uderzeń na Ukrainę, jakiś czas po opublikowaniu powyższego komunikatu, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa zakończyło się. "Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej" -  czytamy w nowym komunikacie. Nie zaobserwowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Atak na Kijów. Nie żyje kilka osób, w tym dwoje dzieci

rosyjskim ataku rakietowo-dronowym na Kijów zginęły co najmniej cztery osoby. Kilkadziesiąt zostało rannych - poinformowały w czwartek rano lokalne władze. Uszkodzone zostały setki budynków i wybuchły liczne pożary.

Czytaj także:

Jeden z pocisków uderzył w odległości ok. 300 m od biura Polskiej Agencji Prasowej. Z okien domu, gdzie się ono znajduje, powylatywały szyby. Budynki, w które trafiła rakieta, zostały otoczone przez policję. Działają tam służby ratunkowe. Na ulicach ok. godz. 6.00 (5.00 czasu polskiego) siedzieli okryci kocami ludzie i dzieci w piżamach. Wszędzie unosił się dym i śmierdziało spalenizną.

Rosjanie atakowali od późnych godzin wieczornych w środę do rana w czwartek. Alarm powietrzny, który ogłaszano na terytorium całego kraju, w Kijowie trwał ponad dziewięć godzin.

Źródła: X.com/Polskie Radio/PAP/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej