Spór o edukację zdrowotną. Prof. Szeptycki: niektórym wszystko z seksem się kojarzy

Edukacja zdrowotna porusza tematy istotne zarówno dla dzieci, jak i dla całego społeczeństwa - podkreślał w Polskim Radiu 24 prof. Andrzej Szeptycki, wiceminister nauki. - Kościół skupia się na seksie? Niektórym się wszystko kojarzy - mówił wiceminister, odnosząc się do krytyki, jaką wobec edukacji zdrowotnej formułują hierarchowie Kościoła i prawicowe organizacje.

2025-08-01, 07:07

Spór o edukację zdrowotną. Prof. Szeptycki: niektórym wszystko z seksem się kojarzy
Prof. Andrzej Szeptycki. Foto: Polskie Radio 24

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Od 1 września do szkół wchodzi edukacja zdrowotna. Kościół katolicki i części środowisk prawicowych sprzeciwia się nowemu przedmiotowi.
  • Episkopat opublikował w tej sprawie list, w którym stwierdził, że edukacja zdrowotna będzie demoralizować młodzież.
  • Wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer w PR24 stwierdziła, że list zawiera same kłamstwa.

OGLĄDAJ. Wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Andrzej Szeptycki (Polska 2050 gościem Rocha Kowalskiego


Prowadzący program Roch Kowalski zapytał, czy błędem nie było to, że edukacja zdrowotna została wprowadzona jako przedmiot fakultatywny. Edukacja zdrowotna podejmuje tematy istotne dla dzieci i społeczeństwa. Wiedza, którą przekazuje, jest potrzebna wszystkim. Jako społeczeństwo borykamy się z różnymi problemami zdrowotnymi, w tym cywilizacyjnymi. Wypadałoby jak najlepiej chronić, w szczególności dzieci i młodzież – również poprzez wiedzę – odpowiedział prof. Szeptycki. 

Dopytywany, dlaczego więc przedmiot nie jest obowiązkowy, odparł: - To pytanie do siostrzanego ministerstwa edukacji. Nie leży to w zakresie naszych kompetencji. O szczegółach wolałbym się nie wypowiadać. 

Posłuchaj

Wiceminister edukacji prof. Andrzej Szeptycki gościem Rocha Kowalskiego w Polskim Radiu 24 16:50
+
Dodaj do playlisty

Edukacja zdrowotna. Prof. Szeptycki krytykuje Kościół

Kowalski zauważył, że Kościołowi i środowiskom prawicowym udało się przykleić edukacji zdrowotnej łatkę "negatywnej seksedukacji". Czy może to być przeszkodą? 

Niektórym wszystko się kojarzy. To krótka, dość smutna odpowiedź. Ale to fragment szerszego problemu. W Polsce mamy środowiska, które zaprzeczają niewygodnym dla siebie faktom i czynią z tego oręż polityczny. Dotyczy to nie tylko kwestii seksualności, ale także zaprzeczania zmianom klimatycznym czy niechęci wobec szczepionek. Paradoks polega na tym, że w XXI wieku, w czasach powszechnego dostępu do informacji i internetu, media społecznościowe częściej utrudniają, niż pomagają w rzetelnym przekazie wiedzy - podsumował wiceminister. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Aleksander Klekocki

Polecane

Wróć do strony głównej