Prezydent żąda reparacji od Niemiec. "Perfidia, którą pamiętam z lat gomułkowskich"
Karol Nawrocki domaga się reparacji od Niemiec. Dlaczego prezydent wybił ten temat? Czy są realne szanse na uzyskanie jakiegoś odszkodowania? Czy Niemcy jakoś starają się wynagrodzić Polsce wojenne zbrodnie? O tym na antenie Polskiego Radia 24 dyskutowali Ireneusz Krzemiński i Andrzej Anusz.
2025-09-01, 20:22
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Karol Nawrocki przy okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej powrócił do sprawy domagania się od Niemiec reparacji
- To trwały element ideologii politycznej Kaczyńskiego, który jest mistrzem kłamliwego oddziaływania na społeczeństwo - ocenił Ireneusz Krzemiński
- Andrzej Anusz wskazał, że obie strony sceny politycznej mówią o elemencie pewnego zadośćuczynienia
Prezydent Karol Nawrocki, podczas spotkania z mieszkańcami Wielunia w 86. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej, ponownie wezwał Niemcy do wypłaty reparacji wojennych. Wcześniej prezydent mówił o konieczności wypłaty reparacji podczas porannych obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte.
- To jest trwały element, jeden z elementów ideologii politycznej Kaczyńskiego - powiedział prof. Ireneusz Krzemiński. Wskazał, że ta antyniemieckość w zależności od sytuacji jest podbijana lub nieco słabnie. Socjolog zwrócił uwagę, że według sondaży, obraz Niemców wśród Polaków jest pozytywny i pod względem sympatii jest to jeden z najwyżej ocenianych narodów.
Działania Jarosława Kaczyńskiego, Krzemiński określił "perfidią". - Taką perfidią, którą ja jeszcze pamiętam jako dziecko i nastolatek z lat gomułkowskich - dodał. - Odwołanie się do doświadczenia, oczywiście dramatycznego, tragicznego, bolesnego wojennego nazizmu, niemieckiego hitleryzmu - precyzował. Podkreślił, że odgrzewanie tego jest po prostu. szkodliwe, ponieważ to Niemcy są w tej chwili jednym z naszych najważniejszych partnerów ekonomicznych. - Niemcy są kompletnie innym społeczeństwem, kompletnie innym narodem niż to było po wojnie - dodał. - Kaczyński jest po prostu mistrzem, diabelskim mistrzem efektywnego, kłamliwego oddziaływania na społeczeństwo i pełnego nienawiści - podsumował.
Posłuchaj
Zadośćuczynienie i reparacje
Dr Andrzej Anusz zauważył, że w toczącej się debacie politycznej i debacie społecznej widać rozróżnienie między reparacjami a zadośćuczynieniem. Przypomniał, że po wojnie były bezpośrednie reparacje i to, co przyszło z Niemiec, zabrali Rosjanie z terenów Polski. - Później państwa niemieckie się podzieliły i tutaj doszło do decyzji o charakterze politycznym, czyli Związek Radziecki uznał, że rezygnuje z pewnych reparacji i de facto w imieniu Polski zrezygnował z pewnego elementu - powiedział gość Polskiego Radia 24. Jak wskazał, chodziło głównie o część od NRD, czyli tych "dobrych Niemców".
Ekspert zwrócił uwagę, że zarówno dzisiejsza opozycja, ale też i obóz rządzący mówi o elemencie pewnego zadośćuczynienia. - Od pewnego czasu mówi się o różnych elementach, że ważne by było, aby Niemcy jeszcze wykonali pewien gest - dodał. Jak wskazał Anusz, prezydent Nawrocki w dużym stopniu dokładnie powtórzył tę narrację, którą Prawo i Sprawiedliwość głównie, już od wielu, wielu lat przedstawia .
- Nawrocki wraca do sprawy reparacji od Niemiec. Szejna: paliwo polityczne dla PiS
- Reparacje od Niemiec. Bogucki: prezydent mówi językiem polskich interesów
- Niemcy. Poseł Lewicy wzywa rząd do wypłacenia miliarda euro polskim ocalałym z okupacji
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Opracowanie: Filip Ciszewski