Pociągi wracają do Łomży po 33 latach. Znamy datę pierwszego kursu

Po 33 latach kolejowej pustki, pociągi pasażerskie mają wrócić do Łomży. Premier Donald Tusk, podczas wizyty na placu budowy, zadeklarował, że pierwszy kurs do Białegostoku odbędzie się już w czerwcu 2026 roku. Inwestycja o wartości 300 mln zł ma zakończyć erę komunikacyjnego wykluczenia trzeciego co do wielkości miasta na Podlasiu.

2025-09-05, 16:21

Pociągi wracają do Łomży po 33 latach. Znamy datę pierwszego kursu
Donald Tusk w Łomży. Foto: PAP/Artur Reszko

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Inwestycja w rewitalizację trasy kolejowej do Łomży kosztuje ok. 300 mln złotych. W jej ramach powstanie połączenie przez Śniadowo i Łapy z Białymstokiem. Inwestycja realizowana jest w ramach programu Kolej Plus
  • Pierwszy pociąg do Łomży ma przyjechać, jak obiecał premier, w czerwcu 2026. Podróż do Białegostoku ma trwać 1 h 35 minut
  • Do Łomży mają jeździć nie tylko pociągi regionalne, ale także PKP Intercity

Donald Tusk obiecuje pociąg do Łomży już w czerwcu 2026

Premier Donald Tusk powtórzył w piątek w Łomży (Podlaskie) wcześniejsze zapowiedzi resortu infrastruktury, że w czerwcu przyszłego roku z tego miasta pojadą pierwsze - po ponad 30 latach - pociągi pasażerskie. Trwa rewitalizacja trasy kolejowej do Łomży, koszt inwestycji to ok. 300 mln zł. 

W piątek inwestycję wizytowali w Łomży premier Donald Tusk i minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Szef rządu przypomniał, że to miasto - trzecie co do wielkości w Podlaskiem - czekało 30 lat na przywrócenie połączenia kolejowego. Jak podkreślał, w tym przypadku „opóźnienie pociągów jest absolutnie rekordowe w historii Polski, bo wynosi ponad trzydzieści lat”.



- Tyle czekała Łomża na połączenie kolejowe. Mieszkańcy Łomży i całego regionu czekali na możliwość, aby przemieszczać się koleją na trasie Łomża-Białystok i dlatego jesteśmy tutaj (...) żeby powiedzieć, że kolej (...) w Łomży staje się faktem - mówił Tusk.

Jak podał, w czerwcu przyszłego roku Łomża zyska połączenie kolejowe z Łapami, a stamtąd - z Białymstokiem i Warszawą. Przypomniał, że powstają na trasie nowe stacje i przystanki kolejowe, a inwestycję realizuje polska firma.

🚌 Czym jest "wykluczenie komunikacyjne" i jak z nim walczyć?

"Wykluczenie komunikacyjne", którego Łomża była przez 33 lata symbolem, to sytuacja, w której mieszkańcy danego regionu mają ograniczony lub zerowy dostęp do publicznego transportu zbiorowego (zwłaszcza kolei i autobusów dalekobieżnych). Skutkuje to realnymi problemami: utrudnia dojazd do pracy i szkoły w większych miastach, ogranicza dostęp do usług (np. specjalistycznej opieki zdrowotnej) i pogłębia nierówności społeczne.

Programy takie jak Kolej Plus, w ramach którego realizowana jest ta inwestycja, mają na celu właśnie walkę z tym zjawiskiem poprzez przywracanie połączeń do miast powyżej 10 tys. mieszkańców, które zostały ich pozbawione w poprzednich dekadach.



- Bardzo ważny element, że tutaj realizuje się ta repolonizacja. To jest polska kolej w Polsce, dla Polaków, robiona przez polskie firmy - dodał.

Odnosząc się do faktu, że Łomża od 30 lat pozbawiona jest połączeń kolejowych mówił, że było „bardzo dużo gadaniny na ten temat”.

- Przez ostatnie lata widzieliśmy slajdy, mapy, szprychy, ustawy, jedna, druga, tylko nic się tutaj nie działo - mówił Tusk. - Można napisać pięćset fajnych programów, ale na końcu ktoś musi zacząć budować. I budować nie tylko tam, gdzie zawsze są kamery, gdzie jest zawsze zainteresowanie, ale także tam, gdzie czasami ludzie mają poczucie, (że) zapomnieli o nas. Nie, nikt nie zapomniał o Łomży, nikt nie zapomniał o Łapach, nikt nie zapomniał o Podlasiu - zapewniał.

Wymieniał szereg miast i miejscowości, gdzie realizowane są inwestycje w infrastrukturę kolejową i powstają nowe połączenia.

Na trasie Śniadowo-Łapy będą zmodernizowane stacje: Śniadowo, Czerwony Bór i Sokoły oraz przystanki Kulesze Kościelne i Czachy Kołaki. Na stacji Czarnowo-Undy będzie nowy układ torów. Tory i podkłady kolejowe, będą wymienione na części całej trasy do Łap.

🚆 Pociągiem z Łomży. Dokąd i w jakim czasie dojedziemy?

Powrót kolei oznacza realne skrócenie czasu podróży i nowe możliwości komunikacyjne. Oto co wiemy:

Główna trasa: Łomża – Śniadowo – Łapy – Białystok.

Czas przejazdu do Białegostoku: Około 1 godziny i 35 minut.

Prędkość: Pociągi mają jeździć z prędkością 80-120 km/h.

Połączenia z resztą kraju: Ze stacji w Łapach pasażerowie będą mogli przesiąść się na pociągi jadące m.in. do Warszawy.

Rodzaje pociągów: Na trasie mają kursować zarówno pociągi regionalne (finansowane przez samorząd), jak i dalekobieżne PKP Intercity, co zapewni bezpośrednie połączenia z innymi dużymi miastami w Polsce.



W ramach prac, które są równocześnie realizowane w różnych miejscach, zdemontowano już np. 17 km starych torów na trasie Łomża-Śniadowo, trwa budowa peronów w Konarzycach i Kozikach. W Łomży zbudowano 4 pierwsze rozjazdy, trwają prace na torach na stacji.

Z zapowiedzi PKP PLK wynika, że pociągi na trasie Łomża-Łapy mają jeździć z prędkością 80-120 km/h, co oznacza, że czas przejazdu z Białegostoku do Łomży będzie wynosił ok. 1h 35 min.

Intercity do Łomży

Obecny w Łomży minister Klimczak poinformował, że do Łomży będą jeździć również pociągi Intercity; regionalny przewoźnik już wcześniej deklarował, że będą tam też jeździć pociągi regionalne.

- PKP Intercity już ogłosiło postępowanie przetargowe na nowe pociągi, które będą tutaj jeździć. Czekamy na odbiór od polskiego producenta hybrydowych, nowoczesnych pociągów, które jak tylko zostaną odebrane, będą jeździć właśnie w takich miejscowościach jak Łomża - powiedział Klimczak.

🚂 Czym są pociągi hybrydowe, które mają jeździć do Łomży?

Minister Klimczak wspomniał, że do Łomży trafią nowoczesne, pociągi hybrydowe od polskiego producenta. Co to oznacza w praktyce? To pociągi dwunapędowe, które posiadają zarówno silnik elektryczny, jak i spalinowy (najczęściej diesla).

Jak to działa? Na odcinkach zelektryfikowanych (jak główna linia do Warszawy) pociąg korzysta z sieci trakcyjnej, jadąc cicho, tanio i ekologicznie. Na odcinkach bez trakcji (jak duża część modernizowanej linii do Łomży) przełącza się na silnik spalinowy.

Dlaczego to idealne rozwiązanie? Taki tabor pozwala na tworzenie bezpośrednich połączeń między miastami bez konieczności kosztownej i czasochłonnej elektryfikacji całej trasy. Pasażer z Łomży będzie mógł dojechać do Białegostoku czy Warszawy bez uciążliwych przesiadek w Łapach, co jest kluczowe dla atrakcyjności nowego połączenia.



Zapewniał, że skala inwestycji na kolei jest duża. Wskazał, że tylko w budżecie MI na 2026 r. ma być ponad 100 mld zł na inwestycje. Dodał, że PKP PLK ogłosiły w 2025 r. przetargi na kwotę ponad 20 mld zł. Podkreślał, że władzom zależy, aby inwestycje realizowały polskie firmy.

- Postanowiliśmy, że implementujemy wprost wyrok TSUE i eliminujemy nieuczciwą konkurencję z Azji. To jest miejsce dla polskiej branży budowlanej, dla polskich przedsiębiorców - powiedział Klimczak.

Dodał, że odpowiednie klauzule promujące polskie, europejskie firmy są np. w przetargu na modernizację stacji Warszawa Wschodnia czy Rail Baltica na odcinku Białystok-Ełk.

Klimczak przypomniał, że PKP Intercity, które ma jeździć także do Łomży, za kadencji obecnego rządu zamówiło u polskich firm tabor na kwotę 16,5 mld zł. Chodzi o produkcję nowego taboru ale i modernizację.

- W sumie nowych i zmodernizowanych samych wagonów zamówiliśmy prawie 700. To będzie całkowita rewolucja na kolei - powiedział. Według niego tę - jak to określił - rewolucję na kolei ma być widać w 2027 r.

📈 Jak powrót kolei wpłynie na gospodarkę Łomży? Efekt domina

Inwestycja o wartości 300 mln zł to nie tylko tory i perony. To potężny impuls rozwojowy dla całego regionu.

Wzrost mobilności: Studenci i pracownicy zyskają szybki i tani dojazd do ośrodków akademickich i biznesowych w Białymstoku i Warszawie, co może zahamować odpływ młodych ludzi z regionu.

Nowe inwestycje: Dostęp do transportu kolejowego to kluczowy argument dla firm (zwłaszcza z branży produkcyjnej i logistycznej) przy wyborze lokalizacji dla nowych fabryk i magazynów.

Wzrost wartości nieruchomości: Lepsze skomunikowanie z resztą kraju automatycznie podnosi atrakcyjność i wartość gruntów oraz nieruchomości w mieście i jego okolicach.

Turystyka: Łatwiejszy dojazd sprawi, że walory turystyczne Ziemi Łomżyńskiej staną się bardziej dostępne dla gości z całej Polski.

W skrócie, przywrócenie kolei to inwestycja, która zwraca się wielokrotnie, tworząc efekt domina i napędzając lokalną gospodarkę na wielu poziomach.

Pociągi w 2026, ale prace zakończą się w 2029

Inwestycję w ramach programu Kolej Plus realizuje PKP PLK. To rewitalizacja trasy Łomża-Śniadowo-Łapy: linii 49 Łomża-Śniadowo (17 km) i linii 36: Śniadowo-Łapy (ok. 60 km), co pozwoli połączyć Łomżę z Białymstokiem.

Wartość umowy to 367 mln zł brutto (ok. 300 mln zł netto). 15 proc. kosztów inwestycji pokrywa samorząd województwa podlaskiego. Prace realizuje firma ZUE SA. Cała inwestycja ma być gotowa w 2029 r.

Jak informowały wcześniej PKP PLK, na odcinku Łomża-Śniadowo są wymieniane tory, urządzenia do sterowania ruchem. Inwestycja obejmuje także m.in. odbudowę stacji w Łomży, budowę przystanku w Kozikach, budowę nowych przystanków: Konarzyce i Śniadowo Łącznica.

Ostatni pociąg odjechał z Łomży 31 marca 1993 roku. Donald Tusk był wtedy przewodniczącym Kongresu Liberalno-Demokratycznego współtworzącego rząd Hanny Suchockiej. 

Czytaj także: 

Źródło: PAP/x.com/Andrzej Mandel

Polecane

Wróć do strony głównej