Strzelanina w Jerozolimie. Są zabici i wielu rannych
Pięć osób nie żyje, a kilkanaście zostało rannych w strzelaninie w Jerozolimie - poinformowało tamtejsze pogotowie ratunkowe. Policja dodała, że napastnicy zostali "zneutralizowani".
2025-09-08, 09:56
Strzelanina w Jerozolimie
Do strzelaniny doszło w poniedziałek na jednej z głównych dróg wjazdowych w Jerozolimie, krótko po porannym szczycie komunikacyjnym. Izraelskie media podają, że był to prawdopodobnie atak terrorystyczny, a dwaj zamachowcy zostali "zneutralizowani".
Terroryści weszli do autobusu i strzelali do pasażerów - podała stacja Kanał 12. Początkowo służby medyczne informowały o czterech ofiarach, ale liczba zabitych wzrosła już do pięciu. Ponadto siedem osób jest ciężko rannych.
Izraelskie media podają, że napastnicy użyli pistoletu maszynowego "Carlo", znanego również jako Carl Gustav. Jest to broń palna produkowana w prowizoryczny sposób w nielegalnych zakładach na Zachodnim Brzegu.
Zamachowcy zastrzeleni
Policja oświadczyła, że sprawcy zostali zabici. Zastrzelili ich pracownik ochrony i cywil. Na miejscu zdarzenia odzyskano kilka sztuk broni, amunicję i nóż używany przez napastników.
Hamas pochwalił napastników, ale powstrzymał się od wzięcia odpowiedzialności za atak. Tak samo inna palestyńska grupa bojowników - Islamski Dżihad.
Skrzyżowanie, na którym doszło do ataku, znajduje się w części Jerozolimy, którą Izrael zdobył w wojnie w 1967 roku, a później zaanektował w sposób nieuznawany przez Organizację Narodów Zjednoczonych i większość krajów. Biuro premiera podało, że Benjamin Netanjahu prowadził "ocenę sytuacji" z urzędnikami do spraw bezpieczeństwa.
Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/"Times of Israel/PAP